RUFUS BELLEFLEUR – 2017 – Electricity For The Coliseum

1. Intro
2. Iron Snake
3. A New Witch In Town
4. Love With A Machine Gun
5. Ghost Criminal
6. Money Can Buy
7. The Exorcism Of Danny De Vito
8. The Night
9. Great Is My Depression
10. Boogeymen
11. The Lemonade Gang
12. Wrong Direction
13. In Between Two Wars

Wydawca: Ghetto Gator
Rok wydania: 2017
http://rufusweb.free.fr/


Wbrew pozorom, Rufus to nie solista lecz alternatywny zespół z francuskiej Tuluzy. Zanim odpalimy ich najnowszą produkcję, dwa słowa o szacie graficznej. Książeczka w formie starej gazety, przypomina słynną „Thick As A Brick” Jethro Tull. A muzyka? Z progrockiem nie ma nic wspólnego, za to z rockową klasyką – jak najbardziej. Wybrany do promocji „Iron Snake” (klip dostępny w sieci) to ukłon w stronę tak popularnego dzisiaj retro rocka.

Surowe brzmienie gitary, oszczędna produkcja… Hałaśliwe, lekko garażowe klimaty to jedna strona Rufusa. Druga – to akustyczne, pełne odniesień do klasycznego bluesa. Na tym nie koniec… Bo na przykład „The Night” nijak nie pasuje do recenzowania w portalu z rockiem w nazwie. Mamy bowiem do czynienia z funkowym kawałkiem, idealnie nadającym się na taneczne parkiety. Parę razy na płycie pojawiają się też rapowane wstawki… Generalne jest eklektycznie, czasem nawet zastanawiam się, czy nie za bardzo. Jasne, taki Faith No More też miesza różne stylistyki, ale Amerykanom takie wycieczki po różnych gatunkach kończą się zdecydowanie ciekawszymi rezultatami… Ale, słucha się tego przyjemnie, chociaż potrzeba trochę czasu, by wgryźć się w ten materiał. Na koncertach Rufusa dopiero musi być ciekawie…


PS. Na jednym z portali płytę „Electricity For The Coliseum” określono mianem „modern metal”. Hmm…

Robert Dłucik

Dodaj komentarz