1. Obserwator
2. Histeria
3. To tylko mój pogrzeb
4. Paryż, miasto wymarzone
5. Cieć
6. Trędowata marionetka
7. Ochrona zdrowa psychicznego
8. Modlitwa o więź
bonusy:
9. Hej Hej Hej – Czerwony Kapturek (1984)
10. Paryż, miasto wymarzone – live (1998)
Rok wydania: 1984/2012
Wydawca: Polskie Radio
http://rezerwat.pl
W lipcu bieżącego roku firma fonograficzna „Polskie Radio” sympatykom polskiej muzyki rockowej i zespołów z lat 80 ją grających sprawiła małą niespodziankę. Z okazji 30 lecia istnienia zespołu Rezerwat pojawiły się reedycje obu jego studyjnych płyt: „Serce” (recenzja tutaj ) oraz debiutanckiego krążka „Rezerwat” którym właśnie się zająłem.
Najpierw parę słów o pierwszym wydaniu tej płyty. Jako winyl wydany został w roku 1984 przez Savitor i zawierał 8 utworów ( po 4 na stronę A i B) i można go było nabyć już za 400 zł (młodszym przypomnę że tamte 400 zł i dzisiejsze 400 zł nijak mają się do siebie). Z uwagi, że projekt graficzny powstał w okresie stanu wojennego, okładka autorstwa Anny Jeżowskiej była mniej niż skromna. Nagrań dokonano w studiu Polskich Nagrań, realizacją zajęli się panowie W. Przybylski i J. Regulski a w jej nagraniu udział wzięli Andrzej Adamiak – wokal i gitara basowa, Wiktor Daraszkiewicz – gitara, Marian Jeremus – gitara, Piotr Mikołajczyk – perkusja oraz Zbigniew Nikodemski – klawisze. Na pierwszej reedycji kompaktowej tego krążka wydanej przez Magic Records w 2005 roku dodatkowo umieszczono jako bonus nagranie autorskiej formacji Adamiaka „Czerwony Kapturek” zatytułowane „Hej, Hej, Hej”, natomiast kolejna reedycja, ta którą właśnie mam przyjemność recenzować to już schludnie wykonany ecopack zachowujący jednak graficznie wierność oryginałowi zaś jeżeli chodzi o to co znajdziemy w środku to 8 nagrań z wersji winylowej plus wspomniany już przeze mnie kawałek „Hej, Hej, Hej” oraz dodatkowo zarejestrowana w 1998 roku koncertowa wersja utworu „Paryż, miasto wymarzone”. Tyle suchych faktów.
Co do samej muzyki to wydaje mi się, że nie ma sensu rozpisywać się nad tym co znajdziemy na tej płycie. Jeżeli ktoś jest sympatykiem grupy Rezerwat i charakterystycznego brzmienia wokalu Andrzeja Adamiaka na pewno chętnie sięgnie po ten krążek. Jeżeli ktoś kompletnie go nie trawi to zachwalanie tego krążka mija się z celem bo i tak go nie ruszy. Powiem tylko, że ogółem wszystkie płyty i składanki na których znalazł się Rezerwat sprzedały się w ilości ok miliona egzemplarzy. A to chyba jednak o czymś świadczy. Dla mnie na tej płycie zdecydowanie najciekawsze kawałki to „Obserwator” i „Histeria” (właśnie te dwa utwory okupowały w swoim czasie radiowe listy przebojów), „Paryż, miasto wymarzone” które swojego czasu w „drugim obiegu” krążyło w wersji nazywanej „Moskwa, miasto wymarzone” i muszę przyznać, że słuchając tekstu tej piosenki nietrudno domyśleć się dlaczego cenzura zrobiła z Moskwy Paryż. A Ci co usłyszą o paryskich kurantach lub paryskich walonkach i tak domyślą się o jakie „cudowne” miasto chodzi. Nie mniej jednak chyba najbardziej przejmujący w odbiorze jest utwór będący swoistym hymnem tamtych czasów „Modlitwa o więź”.
Lubię Rezerwat i nie będę tego ukrywać. Dlatego polecam Wam wędrówkę w tamte PRL – owskie czasy. To naprawdę była ciekawa muzyka.
Irek Dudziński