RETROSPECTIVE – 2008/2018 – Stolen Thoughts (remaster)

1. Defend Your Identity (6:55)
2. Stupid Joke (3:26)
3. Sitting In The Red Train (5:35)
4. Yesterday’s Dream (4:39)
5. Memories (3:02)
6. It’s Time To Grow Up (9:42)
7. sNoone (4:53)
8. Asleep (8:25)

Rok wydania: 2008/2018
Wydawca: Progressive Promotion Records.
https://www.retrospective.pl/


„Stolen Thought”, to debiutancki, pełny album Retrospective, pierwotnie wydany 10 lat temu (archiwalna recenzja: tutaj). Wcześniej była Ep-ka, której przyjrzymy się przy okazji kolejnej recenzji. Płytę zdobi okładka, wprost idealna (podobnie zresztą jak muzyka) na tą właśnie porę roku – jesień. Dla debiutującej tą płytą formacji z Leszna, była to jednak tak naprawdę dopiero muzyczna wiosna. I choć okładki pierwotnego wydania, jak i tegorocznej reedycji, która ukazała sie pod skrzydłami Progressive Promotion Record praktycznie się nie różnią , powiększono jedynie kadr, ucinając ciemne chmury, dzięki czemu obraz zyskał na jasności. Podobnie jest zresztą z muzyką, która zyskała blasku, chociaż okładkowe drzewa szumią, poruszane praktycznie tym samym muzycznym wiatrem.

Mamy więc niby to samo, a jednak nie do końca. Remastering polegał również na tym, że wokale zostały nagrane na nowo, dołożono także kilka klawiszowych partii. Szczególnych rumieńców zyskał balladowy „Stupid Joke”, w którym do wokalu Kuby Roszaka, dograno aksamitny głos Beaty Łagody. Kompozycja w tej wersji, brzmi więc wyjątkowo pięknie. Są na tej płycie oczywiście utwory, bardziej dynamiczne, chociażby „Sitting In The Red Train”, a nowy producencki szlif, jeszcze bardziej tą dynamikę wyeksponował. Tutaj nawet burza, którą słychać w kompozycji „Memories”, brzmi jakby mocniej. Jednak o sile tego wydawnictwa stanowią te pełne melancholii, transowe momenty, chociażby wieńczący ten bardzo udany muzyczny debiut „Asleep”.

„Stolen Thoughts”, podłączono do mikserskiej kroplówki, doszyto do niego kilka nowych tkanek, dzięki temu materiał zyskał nowe życie. Operacja wykonana w niemieckiej „klinice” Progressive Promotion Records, udała się, „pacjent” żyje nowym życiem.

9/10

Marek Toma

Dodaj komentarz