OBSECRATION – 2020 – Onwards The Mystic Paths Of The Dead

OBSECRATION - 2020 - Onwards The Mystic Paths Of The Dead

1. Onwards the Mystic Paths of the Dead (Intro)
2. Beyond the Nightmarish Passage at The Skeletons Valley
3. Recollections for the Great Unknown (Hyperborea Prt.III)
4. Shadows
5. The Powers of Darkness
6. The Cry of Those Who Rejected Life
7. Incest, Brutality & the Abuse (Avoriaz Prt I & Prt II)
8. Circle Of The Nemesis (Avoriaz Prt III)
9. …At the Bonds Of Lucifer
10. When the Sky Turns Dark
11. Chaotic Threat

Rok wydania: 2020
Wydawca: Witching Hour Productions
https://www.facebook.com/Obsecration


Obsecration to przedstawiciel greckiej sceny metalowej, na której działa już przeszło trzy dekady. Dyskografia zespołu obfituje w różnego rodzaju wydawnictwa, a ostanie z nich – „Onwards The Mystic Paths Of The Dead” jest siódmym w dorobku grupy pełnym albumem. Ukazał się siedem lat, po całkiem ciekawym „Into The Bloodemonium”.

Obsecration raczej do mainstreamowych gwiazd nie należy, warto więc w tym miejscu wspomnieć jego nieliczny, acz bardzo sprawny skład. Stanowią go panowie, kryjący się pod stosownie złowieszczymi pseudonimami: C. Dead V. (wokal), Drakhon (bas) i Ungod, sprawujący od 2015 roku rolę perkusisty, a od 2018 także gitarzysty. Można by rzecz, iż ostatni z wymienionych to istny człowiek-orkiestra, zwłaszcza, że odpowiada za całą muzykę na najnowszym wydawnictwie greckiego ansamblu. Co zaś się tyczy warstwy lirycznej, to wierząc datom zamieszczonym pod tytułami poszczególnych utworów tylko „The Cry of Those Who Rejected Life” powstał na świeżo. Reszta tekstów sięga przełomu lat 80-tych i 90-tych. Dodatkowo, „Recollections for the Great Unknown” zdaje się być ukłonem ku „The Art of Butchery”, na którym też znalazły się utwory z dopiskiem „Hyperborea Prt. 1” i „Hyperborea Prt. 2”.

Zerkając na poprzednie płyty, widać, że na „Onwards…” zamiłowanie do długich tytułów pozostało, lecz mamy tu tylko jedno intro. Oprócz niego na płycie znalazło się jeszcze dziesięć naprawdę solidnych i potężnie brzmiących kompozycji, których całkiem przyjemnie się ich słucha. Stanowi dodatkowy atut, zwłaszcza, że są z gatunku, co ogółowi wydaje się drastycznym.

Najnowszy album ekipy z Aten określa się w mediach mianem „oldschool death metal”. Oczywiście to jak najbardziej prawda, ale trzeba tu nadmienić, że sporo (a nawet bardzo) w tym wszystkim thrashowych klimatów. Dzięki temu materiał prezentowany przez Greków nabiera specyficznego klimatu i dynamiki, a przy tym jest śmiały i na dość wysokim poziomie. Nie przytłacza nachalnie przygnębiającą atmosferą, sprawiającą wrażenie czegoś wymuszonego i robionego na siłę. Trudno go jednak nazwać odkrywczym. Chociaż egzotyczny tercet muzycznie kroczy utartą i spowitą trupią aurą ścieżką tradycyjnego death metalu, to w tym przypadku nie jest ona ani przesadnie prosta, ani tym bardziej nudna. Przeciwnie, nie brak na niej drobnych wybojów i zakrętów, przez co całość jest urozmaicona pod względem melodii czy zmian tempa kompozycji. Mocno stroni od niepotrzebnej monotonii, a siarczyste dźwięki płyną wartkim strumieniem, łechcąc muzyczne podniebienia miłośników ostrej muzyki.

„Onwards The Mystic Paths Of The Dead” to porządny metalowy album. Ma wszystko, co trzeba – począwszy od prezencji wizualnej (krzaczaste logo, specyficzna okładka) aż do ekspresywnej zawartości samego krążka. Mimo, iż death metal wydaje się być wyeksploatowanym do cna, Grecy udowodnili, że nadal można z niego wiele wykrzesać. Jest właściwa energia i brutalność, a także radość zarówno z grania jak i słuchania. I o to w tym wszystkich chodzi.

8/10
Robert Cisło

Dodaj komentarz