1. Jeszcze się tak nie znamy
2. Sentymenty
3. Wypożycz mnie
4. Czasy niepewne
5. Zbyt nudno jest
6. Te wszystkie smaki lata
7. Coś tylko dla siebie
8. Już nic nie zdziwi
9. Zapieksy
10. Pierwsza krew
11. Omen
Rok wydania: 2017
Wydawca: Spółdzielnia Records
http://www.obibox.pl
Obibox powrócili z nową płytą. Oczywiście powyższa informacja zrobi
wrażenie na tych, którzy ponad dekadę temu interesowali się sceną punk, a
w zasadzie psychobily. W 2006 roku warszawska formacja zadebiutowała
albumem zatytułowanym po prostu „Obibox”. Potem dołożyli jeszcze jeden
krążek „Romans brukowy”, i następnie ze względów personalnych na kilka
lat zeszli ze sceny. Teraz jako duet w składzie Przemek i Kuba
przypominają się trzecim wydawnictwem, któremu nadali tytuł „czasy
niepewne”.
Muzycznie nadal z punkiem jest im po drodze. Stworzyli kilka
energetycznych numerów udowadniając, że dwuosobowy skład nie jest żadnym
ograniczeniem. „Garażowa” gitara i nonszalancki śpiew Przemka kreują
zbuntowany klimat piosenek. Momenty przyjemnie „hałaśliwe” jak początek
płyty, w postaci utworów „Jeszcze się nie znamy” i „Sentymenty”,
sprawdzają się najlepiej. Jest w nich coś z naturalnej kontestacji ,
nawet jeżeli w słownej treści do buntu im daleko. W wolniejszych
momentach sięgają też po rockabily ale szczęściem fragmenty albumu typu
„Wypożycz mnie” są tylko przerywnikami.
„czasy niepewne” jest płytą sentymentalną. Kilka piosenek jak
„Sentymenty”, „Zapieksy” czy „Pierwsza krew” są nostalgiczną podróżą do
przeszłości chłopaków z warszawskich dzielnic. Wraz z pozostałymi
tekstami tworzą obraz człowieka nieco rozczarowanego dniem dzisiejszym z
trafnym hasłem „gdzie są emocje, takie na całość”. I w ten sposób ich
znaczenie można odnaleźć w każdym innym mieście.
7/10
Witold Żogała