QUIDAM – 1996/2021 – Quidam

QUIDAM - Quidam

1. Sanktuarium
2. Choćbym
3. Bajkowy
4. Głęboka rzeka
5. Nocne widziadła
6. Niespełnienie
7. Warkocze
8. Bijące serca
9. Płonę
10. Sanktuarium AD 2021

Rok wydania: 1996/2021
Wydawca: Ars Mundi/GAD Records
https://www.facebook.com/Quidampl


Czy można jeszcze napisać coś o płycie, o której napisano już chyba niemal wszystko? Debiutancki album QUIDAM to album kultowy! I tak jak słowo „kultowy” jest często nadużywane, tak w tym przypadku nie można mieć najmniejszych wątpliwości co do zasadności jego użycia. Zespół już na samym starcie zdefiniował baśniowo nastrojowy styl, który pieścił zmysł słuchu fanów i z perspektywy czasu żal, że Quidam zapadł w  długi zimowy sen…

Znakomici instrumentaliści, a do tego niezwykle delikatny głos wokalistki tworzyli razem mieszankę, może nie wybuchową, bo charakter muzyki jest zgoła odmienny, ale cudownie kołysząca, z mnogością ciepłych brzmień gitar, instrumentów klawiszowych, wiolonczeli czy fletu. „Sanktuarium” to już klasyk, „Głęboka rzeka” z marillionowymi klawiszami porywa melodią, „Nocne widziadła” wciąż zachwycają swoimi AOR-owymi momentami, będąc jednocześnie klasycznie nieoprogresywnym utworem. Tu nie ma słabych momentów. Po latach „kupuję” nawet „Warkocze” :-).

Wabikiem na pewno jest na nowo nagrany utwór „Sanktuarium”. W niemal oryginalnym składzie zespół pochylił się nad tą kompozycją i powrócił do tamtych czasów. Całość wyszła bardzo profesjonalnie i dość blisko pierwotnej wersji.

Warto też zwrócić uwagę na książeczkę, gdyż zawiera całą masę zdjęć i informacji o zespole, a to co zwróciło moją uwagę to lista muzyków, tych z pierwszego wydania i z nagrania „Sanktuarium AD 2021”. Poza pewnymi zmianami w składzie i zmianami nazwisk pań, rozbawił mnie fakt, że panowie bardzo wydorośleli i tak Maciek został Maciejem a Zbyszek Zbigniewem (ot ciekawostka, wiedza bezużyteczna 🙂 )

Klasyka, kult, kupować, słuchać, zachwycać się!

Piotr Michalski

Dodaj komentarz