Płyta miesiąca – Maj 2020
1. Darker Thoughts
2. Fall From Grace
3. Ghosts
4. The Devil Embraced
5. Forsaken
6. Serenity
7. Ending Days
8. Hope Dies Young
9. Ravenghast
Rok wydania: 2020
Wydawca: Nuclear Blast
https://www.facebook.com/paradiselostofficial
Odpaliłem ten album kompletnie bez żadnych oczekiwań. Właściwie przez
ostatnie lata (pewnie ze 20) Paradise Lost rozmijali się z moimi
gustami. Ale z kolei od pewnego czasu trwa pewien trend, że kapele z
moich szczeniackich czasów nagrywają naprawdę niezłe albumy. Bardziej z
ciekawości niż nadziejami sięgnąłem po ich nowy album. „Obsidian”
okazuje mieć w sobie wiele elementów za które ceniłem zespół w
przeszłości. Jest klimat, jest ciężar jest i (za przeproszeniem)
pierdlonięcie. Tej płyty bardzo dobrze mi się słucha i chętnie do niej
wracam.
Piotr Spyra
„Gothic”, „Shades of God”, „Icon”, „Draconian Times”… Seria
znakomitych płyt Paradise Lost. „Obsidian” można śmiało dopisać do tej
listy. Paradise Lost pełnymi garściami zaczerpnęli inspiracje z różnych
okresów swojej długiej kariery, wrzucili do jednego tygla, wymieszali i
wyszła im najlepsza płyta od wielu lat. Klimat, znakomite utwory, moc…
Raj utracony? Raczej odzyskany…
Robert Dłucik
Paradise Lost na płycie „Obsidian” zagrali w sposób, który zawsze mi się
w ich przypadku podobał. Wiadomo, to jest grupa muzyków często
poszukujących nowych brzmień. Na przestrzeni trzydziestu lat, odkąd
wydają płyty, starali się zmieniać i bywało, że nawet bardzo zaskoczyli
swoich fanów. A teraz bez zbędnych kombinacji zagrali mocno, gitarowo,
z ogromną dawką gotyckich klimatów. Całość znów stała się intrygująco
tajemnicza. W dodatku gdzieniegdzie wyposażyli nowe utwory we wpadające w
ucho melodie, przez co „Obsidian” szybko daje się zapamiętać, polubić i
prowokuje by do niej często wracać.
Witold Żogała
Mamy tu historię zespołu w pigułce. Są niskie, potężne growle i ciężkie
walce („Darker Thoughts”, „Fall From Grace” czy rewelacyjny
„Ravenghast”) są też gotyckie klimaty („Ghosts”, „Forsaken”). Zespół
postawi na sprawdzone patenty i tym sposobem otrzymaliśmy interesujący
materiał, przy którym nie ma mowy o przestojach i nudzie.
Piotr Michalski