PALLAS – 2008 – Moment to moment (DVD)

Pallas - Moment to moment (DVD)

1. Warriors
2. Hide and Seek
3. Ghostdancers
4. Cut and Run
5. Heart Attack
6. Queen of the Deep
7. Northern Star
8. The Last Angel
9. Invincible
10. Midas Touch
11. Fragments of the Sun
12. Arrive Alive

Bonus video:
– Tales From the Tourbus
– The Rehearsal Tapes
– Wywiad z Alanem Reedem i Graeme Murray’em

Rok Wydania: 2008
Wydawca: Metal Mind



Szczególne miejsce w mojej płytotece zajmują zapisy koncertów, na których byłem. Z kolei lwią część z nich stanową koncerty zarejestrowane w Teatrze Śląskim. To miejsce szczególne, być może mniej nadaje się do wystawiania koncertów metalowych ze względu na siedzący charakter miejsc, za to koncerty rockowe wypadają tam genialnie.
Wiele mówi się o powtarzalności rejestrowanych w Teatrze Wyspiańskiego koncertów. Sam czasami w ten sposób o tym myślałem, jednak każdy kolejny koncert, który przeżywam na nowo w domu przed telewizorem, udowadnia, że wcale mi nie przeszkadza podobna forma koncertów rejestrowanych przez Metal Mind.
Zapewne mój punkt widzenia na taki koncert jest nieco inny niż na projekcję występu, który widzę po raz pierwszy. Jednak zbliżenia i najazdy kamer sprawiają, ze czuję się jakbym ten sam koncert oglądał z innego miejsca sali.

31 października w Teatrze im Wyspiańskiego w Katowicach, po raz pierwszy w swojej historii Polskę odwiedził Pallas. Wokalistę zespołu mieliśmy okazję gościć już przy okazji jego występu z Neo. Tego wieczoru z kolei, Alan miał wystąpić w podwójnej roli, Najpierw jako frontman Pallas, następnie – jako jedna z głównych postaci rock opery „She”. Nie tylko mnie zastanawiało czy Alan Reed będzie się oszczędzał aby w pełni sił wystąpić podczas następnego występu. Zupełnie niepotrzebnie. Wprawdzie w Pallas część wokaliz wyśpiewuje Graeme Murray (basista grupy), jednak zespół nie pozwolił publiczności na odczucie jakiegokolwiek mniejszego zaangażowania.

Przyjrzyjmy się jednak koncertowi z punktu widzenia telewidza. Po pierwsze album pozytywnie zaskakuje już w chwili, kiedy bierzemy go do ręki. Już niemal tradycją stało się, że albumy DVD zawierają jedynie okładkę. W przypadku „Moment to moment” oprócz dwustronnej okładki otrzymaliśmy dodatkową książeczkę zaopatrzoną w zdjęcia zespołu.
Nie wiem jak wy, ale ja mam takie lekkie skrzywienie, że DVD oglądam zawsze od dodatków.
Jak już wcześniej wspominałem wszystkie DVD realizowane przez Metal Mind zawierają biografię i dyskografię zespołu, tapety na pulpit i logo. Na takich krążkach nie brakuje również wywiadu z zespołem. W przypadku Pallas mamy do czynienia z ponad 20 minutowym wywiadem z Alanem Reedem i Graeme Murray’em. Muszę przyznać, że bardzo przyjemnie słuchało mi się zapisu tego wywiadu i dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy, dotyczących rozpadu zespołu w latach 80-tych. Wydaje mi się jednak, że z uwagi na to, że owe krążki kupuje wielu Polaków, Metal Mind powinien pokusić się o podłożenie polskiego tekstu pod wywiad. Mam kilku kolegów, którzy żywili nadzieje, że na kolejnych DVD wywiady będą tłumaczone…
Oprócz wywiadu w dodatkach znajdziemy kolejne dwa filmy. „The Rehersal Tapes”, niespełna 10-minutowy dokument pokazujący zespół w sali prób… Filmik bardzo ciekawy bowiem widzimy muzyków Pallas bardziej wyluzowanych i swobodnych niż na scenie. Po raz kolejny możemy się przekonać, ze są to ludzie obdarzeni poczuciem humoru… Jeszcze bardziej ciekawy jest film dokumentujący podróż Pallas po Europie nazwany „Tales from the Tourbus”. Możemy na nim obejrzeć kilka fragmentów koncertów i to, jak zespół radził sobie w trasie. O to właśnie chodzi w dodatkach do koncertów – i mniemam, ze takich właśnie materiałów dodatkowych oczekują fani!

Sam koncert zawiera 12 utworów i jest przeglądem przez historię grupy. Na początku odbiorcy może przeszkadzać wystrój sceny. Scenografia bowiem przygotowana pod wystawienie „She” jest przykryta wielkimi białymi płachtami – i odniosłem wrażenie jakby zespół grał w remontowanym pomieszczeniu. Całą sytuację uratował wielki ekran, na którym były wyświetlane obrazy i wizualizacje związane z konkretnymi utworami i albumami Pallas. To co można było zobaczyć dopiero z bliska, to miły gest klawiszowca, który zakleił pierwszą literkę na jednym z keybordów, tak że logo na klawiszach głosiło „POLAND”. Kolejna rzecz, której nie dane mi było widzieć na żywo, to że niektóre smaczki i efekty, które w innych zespołach obsługiwane są przez klawiszowców, wykonywał Colin Fraser na specjalnym elektronicznym padzie perkusyjnym… Bardzo ciekawy efekt, a jeszcze ciekawiej wyglądało, kiedy perkusista na tym grał. Bardzo pozytywne wrażenie zrobił na mnie Graeme Murray jak wokalista. Szczególnie przypadły mi do gustu jego partie w „Invincible”.Z kolei najbardziej chyba żywiołowo wykonanym utworem w trakcie koncertu był „Hide & Seek”. Uważam za to, że podczas koncertu nie powinno mieć zwolnienie w postaci utworu „Northern Star”, który niemal uśpił atmosferę…
Podczas występu Alan Reed od czasu do czasu rzucał „Dziekuja”, a wespół z basistą zapowiadali niektóre utwory, a to tłumacząc o czym opowiadają, innym razem mówiąc jak powstały.
Po zagraniu 11 utworów zespół pokłonił się publiczności, ale chyba nawet nie przyszło im do głowy schodzić ze sceny… Skandująca publiczność do tego by nie dopuściła. Na bis poszedł pochodzący z debiutanckiej płyty „Arrive Alive”, podczas którego muzycy grupy namawiali publiczność do współpracy, a że publiczności śpiewanie wychodziło raczej słabo, muzycy Pallas postanowili wjechać Polakom na ambicje i oświadczyli, że Niemcy zaśpiewali to lepiej… Ta uwaga nieco pomogła…
Cóż, na koniec mogę dodać, że zawsze uważałem, że albumy koncertowe i zapisy koncertów na DVD, to produkty dedykowane wyłącznie dla fanów danego zespołu. W przypadku „Moment to moment” grupy Pallas, nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć swoją przygodę z zespołem właśnie od tego koncertu. Jest naprawdę dobrym widowiskiem i krążkiem reprezentatywnym dla grupy… Jak na mój gust mogłoby się pojawić jeszcze kilka utworów z dwóch ostatnich albumów, ale pewnie znalazłoby się nieco osób, które stawiałyby raczej na starszy materiał – więc chyba dobrze jest, jak jest.

Piotr Spyra

Dodaj komentarz