1. Śmierć Marsjanina
2. N.Y.C.
3. Cyrulik
4. Tułacz
5. Himalaj
6. Śmierć Wieloryba
7. Czas
8. Japończyk
9. Słonie
10. Weather
Rok wydania: 2006/2020 reedycja
Wydawca: Tone Industria/Mystic Production
https://www.facebook.com/thesegueband/
Kolejny „biały kruk” polskiej fonografii doczekał się starannej
kompaktowej reedycji, co stanowić będzie z pewnością ulgę dla
kolekcjonerów płyt buszujących po internetowych aukcjach…
„Weather” – drugi studyjny album formacji Neuma. To już zupełnie inny
zespół od tego, który firmował płytę „Neuma” z 2003 roku. Radykalnie
zmienił się skład: odeszli Wojciech Szymański i Bogdan Kondracki
(pojawił się gościnnie w kilku utworach z „Weather”), a więc muzycy,
którzy grali razem również w zespole Kobong. Na placu boju został
gitarzysta Maciej Miechowicz. Razem z nowymi współpracownikami
pożeglował w nieco inne rejony muzyczne.
Przede wszystkim: to muzyka niemal w stu procentach instrumentalna
(głos pojawia się sporadycznie i trudno mówić o partiach wokalnych, to
raczej ozdobniki). Na pierwszy plan wysuwa się Aleksander Korecki
(barwna postać polskiej sceny muzycznej) i jego partie saksofonu. Sporo
na „Weather” jazzowego, swobodnego grania. Połączenie szalonych
improwizacji Koreckiego z mocnymi riffami i niebanalną pracą sekcji
rytmicznej (to nie zmieniło się w Neumie) dało intrygujące rezultaty.
W porównaniu z dokonaniami Kobonga oraz z debiutem Neumy, utwory z
„Weather” są mniej intensywne, zdecydowanie mniej metalowe. Więcej tutaj
przestrzeni, ducha improwizacji. Całość brzmi jak ścieżka dźwiękowa do
nieistniejącego filmu… Ale od czego wyobraźnia? Wystarczy tylko ją
uruchomić…
Płyta – po masteringu – brzmi świetnie, muzyka wciąż broni się
znakomicie blisko piętnaście lat po premierze. Jazz rock? Prog rock?
Każda z tych odpowiedzi byłaby właściwa w przypadku „Weather”. Szkoda,
że również ten skład Neumy szybko się posypał. Los ewidentnie nie był
łaskawy dla tej formacji…
Robert Dłucik