NEIL, VINCE – 2010 -Tattoos & Tequila

Neil, Vince - 2010 -Tattoos & Tequila

1. Tattoos & Tequila
2. He’s A Whore
3. AC/DC
4. Nobody’s Fault
5. Another Bad Day
6. No Feelings
7. Long Cool Woman
8. Another Piece Of Meat
9. Who Will Stop The Rain
10. Viva Las Vegas
11. Bitch Is Back
12. Beer Drinkers and Hell Raisers

Rok wydania: 2010
Wydawca: Frontiers Records


„Tatuaże i tequila” – trudno o bardziej wyrazisty tytuł dla solowej płyty tak barwnej postaci showbusinessu jak Vince Neil. Chociaż… jeszcze co najmniej dwa słowa mogłyby spokojnie się tam znaleźć (jakie, proszę sobie dopisać samemu…;). Album ten ma przygotować grunt pod autobiograficzną książkę wokalisty Motley Crue – gwoli ścisłości: napisaną z pomocą amerykańskiego dziennikarza Mike’a Sagera – która ujrzy światło dzienne we wrześniu 2010 roku.

Podczas lektury tego wydawnictwa z pewnością nie będzie można się nudzić, a jak wygląda sprawa z płytą? Otóż nasz bohater postanowił zebrać na tym krążku kompozycje, które miały wpływ na jego muzyczną drogę. Do tego dorzucił dwie premiery, wśród nich utwór tytułowy.

Co więc w duszy grało Mr. Neilowi? Rzut oka na zestaw artystów początkowo może lekko zaszokować słuchacza. Sex Pistols obok Eltona Johna? Scorpions i Elvis Presley? The Hollies i Aerosmith? A jednak wokaliście Motley Crue udała się sztuka nie lada. Mimo takiego rozstrzału gatunków i muzycznych epok nic tu się ze sobą nie gryzie, całość brzmi spójnie i przekonująco. Co cesarskie trzeba też oddać dwójce producentów z nazwiskami, którzy pracowali przy tym krążku (Jack Blades & Marty Frederiksen, mający w dossier takich tuzów jak Alice Cooper, Ozzy Osbourne, Aerosmith i Def Leppard) i odwalili kawał świetnej roboty.

A oprócz coverów? Utwór tytułowy to bardzo fajny hardrockowy kawałek. Właściwie: typowe Motley Crue. Natomiast „Another Bad Day” wprowadza na płycie chwilę oddechu po czterech pierwszych mocnych kompozycjach. Ta sympatyczna balladka liczy sobie zresztą parę ładnych lat, została napisana przez Nikkiego Sixxa z myślą o płycie Motley Crue, jednak przepadła w zespołowym głosowaniu i czekała na swój czas.

Bardzo przyjemna w słuchaniu płyta. Warto ją mieć pod ręką nie tylko przy lekturze biografii Vince’a Neila…

7/10

Robert Dłucik

Dodaj komentarz