1. Looking for Something Else
2. Come to Me
3. How do you Feel?
4. Something to Believe in
5. Dare to Dream
6. Where Dreams come Alive
7. Chrysalis
Rok wydania: 2018
Wydawca: Unicorn Digital Inc. / Oskar
www.therealmystery.com
„Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść…” śpiewał Perfect, a przerabiając ten cytat można tez powiedzieć „Trzeba wiedzieć (mieć szczęście) kiedy na scenę wejść…”. Mystery, ze swoją muzyką powinni dziś stanowić zespół z topu progresywnego grania. Są bezapelacyjnie jedną z najciekawszych kapel w gatunku, niestety złote czasy tego typu muzyki odeszły chyba bezpowrotnie i Kanadyjczycy na wielki sukces już raczej nie mają co liczyć.
Najnowsze wydawnictwo formacji, krążek „Lies and Butterflies” to kolejna podróż po krainie niezwykłych dźwięków, z którą powinien się zapoznać każdy fan klimatycznego grania! Płytę otwiera najdłuższy w zestawie „Looking for Something Else” i choć jest to bardzo udana kompozycja, to jednak to te kolejne, krótsze zrobiły na mnie większe wrażenie. Znakomicie rozkręca się „Come to Me”, z przyjemnym, zapadających w ucho refrenem, wybornie wypada ballada „How do you Feel?” z niezwykłej urody partiami gitary elektrycznej. Nieco podniośle robi się „Something to Believe in” a “Dare to Dream” oraz “Where Dreams come Alive” cudownie bujają rozpieszczając dźwiękiem. Tak jak na początku zespół rozpoczął „kolosem” tak tez kończy a „Chrysalis” to ponad 15 minut Mystery w olimpijskiej formie. Ciekawostką niech będzie to, że pojawia się tu całkiem mocne riffowanie, które wprowadza sporo zadziorności, dość obcej sztuce tworzonej przez zespół…
„Lies and Butterflies” to kawał porządnej muzy, niezwykłe gitary i partie klawiszy zaspokoją najwybredniejsze gusta, ale czy to najlepszy album Mystery? To już oceni historia…
8,5/10
Piotr Michalski