1. Home Blues
2. Po co
3. Psalm hipisa
4. Maskarady
5. Daniels Jack
6. Demony
7. Trzeba uciekać
8. Ostatni łyk
9. Już
10. Muszę Odejść
11. Black Woman
12. Szczyt sukcesu
13. Nocny Blues
14. Jednoskrzydlaty
Rok wydania: 2021
Wydawca: Muzyczny Sagan
https://www.facebook.com/muzycznysagan
Bieszczadzkie Anioły niechybnie musiały unosić się gdzieś nad studiem, w którym nagrywano ten album… No a wcześniej sprawić, że przecięły się drogi paru wrażliwych dusz, dzięki czemu powstały tak piękne dźwięki.
„Po co” brzmi jakby został wyjęty z dawnej płyty Tadeusza Woźniaka, w „Psalmie hipisa” pobrzmiewają echa najlepszych dokonań zespołu Anawa, słuchając debiutanckiej płyty grupy nie sposób również uniknąć skojarzeń z twórczością Starego Dobrego Małżeństwa… Sporo w tym saganie także odniesień do bluesa – już w samych tytułach utworów. W ogóle ciekawie „mieszają” w aranżacjach („Demony” na przykład), korzystając z akustycznego instrumentarium. Nie są to proste akordy znane z popularnych piosenek turystycznych, lecz dojrzałe kompozycje, opatrzone mądrymi poetyckimi tekstami.
W świecie pełnym zgiełku takie płyty są prawdziwym balsamem dla uszu. Czy współczesny świat potrzebuje jeszcze pełnych zadumy, zmuszających do refleksji utworów? Oto jest pytanie…
Urocze, cudownie staromodne granie. Do słuchania zarówno w domowym zaciszu, jak i podczas górskich wędrówek. Tam musi smakować jeszcze lepiej…
9/10
Robert Dłucik
