MÖTLEY CRÜE – 1983/2023 – Shout at the Devil

1. In The Beginning
2. Shout At The Devil
3. Looks That Kill
4. Bastard
5. God Bless The Children Of The Beast
6. Helter Skelter
7. Red Hot
8. Too Young To Fall In Love
9. Knock Em Dead, Kid
10. Ten Seconds To Love
11. Danger

Rok wydania 1983/2023
Wydawca: BMG (wznowienie)


„Shout at the Devil” było dla MÖTLEY CRÜE niczym trampoliną do sławy i bogactwa. Już debiutancki album „Too Fast for Love” (1981) pokrył się w USA platyną, ale prawdziwe szaleństwo przyszło wraz z krążkiem numer dwa. Poczwórna platyna w Stanach, potrójna w Kanadzie, miliony sprzedanych egzemplarzy. Nawet niskie oceny w renomowanych magazynach (Rolling Stone dało płycie ocenę 2 na 5) nie były w stanie powstrzymać triumfalnego marszu zespołu. Kontrowersyjny image (dziś wywołujący pewnie uśmiech politowania) na pewno był jednym z elementów, którym zespół zwrócił na siebie uwagę, ale to muzykę pokochali fani.

Ten album to kopalnia hitów, od stadionowego, idealnego do wspólnego śpiewania z fanami tytułowego „Shout At The Devil” mamy do czynienia z wyluzowanym, nieco pretensjonalnym, ale zadziornym hard rockiem. Nie bez przyczyny zespół znalazł rzesze naśladowców, ale gdy nagrywa się takie killery jak „Looks That Kill” (ach ten riff) czy„Red Hot” to nie ma się czemu dziwić. Fajnie wypadł cover samych The Beatles czyli „Helter Skelter”, jest nastrojowy przerywnik w postaci „God Bless The Children Of The Beast” ale i rytmiczne „Too Young To Fall In Love” czy “Knock Em Dead, Kid”.

Na krążku znalazło się jedenaście utworów i każdy z nich się broni (no dobra 10, pierwszy to intro). Gitarki pracują całkiem zadziornie i sporo się tu dzieje. Może i Vince Neil nigdy nie był jakimś wybitnym wokalistą, ale dziś trudno sobie wyobrazić „Shout at the Devil” z kimś innym za mikrofonem. Ten album to klasyka, czy się to komuś podoba czy nie. Dlaczego napisałem to ostatnie zdanie? Zespół ma mniej więcej tyleż fanów co i oponentów swojej twórczości, ale z faktami się nie dyskutuje.

9,5/10

Piotr Michalski

Dodaj komentarz