METALLICA – 2014 – Through the Never (DVD)

Metallica - 2013 - Through the Never

METALLICA – THROUGH THE NEVER
Reżyseria: Nimród Antal

Rok wydania: 2014
Wydawca: BLACKENED
http://www.metallica.com/


Twórcy niezapomnianego, bezapelacyjnie kultowego „Master Of Puppets” są pionierami, jeżeli chodzi o nowatorskie rozwiązania, przedsięwzięcia realizowane z wielką pompą. Świadkami tego byliśmy nie raz i teraz po raz kolejny Metallica oddaje w nasze ręce widowisko, którego rozmach, blichtr, jakość robią spore wrażenie. Zespół po raz kolejny wyszedł przed szereg z czymś, czego – jak mi się wydaje – do tej pory nie było.

„Through The Never” bo o tym mowa, to nic innego jak kolejny koncert Metallicy, tyle że zrealizowany w zupełnie nowej formie, konwencji. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt wplatania wątków filmowych, które co pewien czas przenoszą widza poza scenę. Wówczas sam koncert odchodzi na dalszy plan, a kamera śledzi poczynania niejakiego Tripa, który dostaje specjalne zadanie i przez cały film zostaje wystawiony na spory wysiłek fizyczny i traumatyczne doznania psychiczne, ale tutaj nie chcę psuć nikomu zabawy – przygody energicznego Tripa prześledźcie sami. Dodam tylko, że fabuła filmowych wątków, mimo wartkiej akcji ogólnie nie jest zbyt górnolotna, ambitna – amerykańskie kino akcji bez żadnych zaskoczeń.

Skupmy się jednak na oprawie koncertowej oraz zespole. Sama scena, jej konstrukcja robią piorunujące wrażenie i w tej materii tylko złośliwy malkontent – narzekacz mógłby mieć powody do niezadowolenia, oczywiście całkowicie nieuzasadnione w gwoli ścisłości. Genialnie wypadają animacje, wizualizacje pojawiające się właśnie na scenicznych „deskach” – rozlewająca się po białym tle czerwona ciecz (krew) wyglądają po prostu rewelacyjnie. Poza tym, co rusz wyłaniają się przy scenie kolejne konstrukcje, tematycznie nawiązując do okładkowych grafik; tak też przy okazji „Ride The Lightning” nad zespołem pojawia się wielkie krzesło z iluminacjami wyładowań elektrycznych, podczas wykonywania „Master Of Puppets” wyłaniają się cmentarne krzyże, a podczas materiału z „And Justice For All” techniczni wznoszą wielki pomnik Temidy, która po pewnym czasie rozpada się spadając z wręcz laboratoryjną dokładnością, tak by nie uszkodzić Hetfielda i spółki. Nie brakuje widowiskowych fajerwerków, ogni itd. Nawet w pewnym momencie dochodzi do reżyserowanego pożaru, który oczywiście uchodzić ma za autentyczny. Jednak aktorskie umiejętności członków Matallicy insynuują, że ów incydent tak naprawdę był sprytnie zaplanowany… Poruszając już ten aspekt daje się wyczuć brak luzu, pewne skrępowanie i nie pomagają temu nawet (niby) spontaniczne gesty Jamesa, który energicznie wywraca uszkodzony mikrofon. Kosztem wystrzałowej oprawy, filmowego charakteru, widowisko uszczuplono pod względem naturalnej żywiołowości, rockowego szaleństwa. Przyznam, że o wiele lepiej cieszyłby mnie rasowy koncert Metallicy, bez zbytnich hollywoodzko – efekciarskich zabiegów filmowych. Tak czy inaczej „Through The Never” to rzecz ciekawa, warta uwagi. Komu jeszcze mało, ten na pewno zostanie nasycony dodatkowym dyskiem, którego zawartość stanowią wywiady i kulisy powstania całego przedsięwzięcia.

Podsumowując, „Through The Never” to wielkie widowisko zrealizowane z rozmachem, na najwyższym poziomie. W tym miejscu dodam, że byłbym wniebowzięty gdyby równie wysoki poziom prezentowały ostatnie pomysły muzyczne twórców „Ride The Lightning”. Pod tym względem Metallica zostaje daleko w tyle za innymi kolegami po fachu żeby nie być gołosłownym wymienię kilka nazw: Slayer, Testament, Megadeth, Exodus, Overkill, Annihilator. W muzyce wymienionych grup jest ogień, metalowy żar, energia, a tu? Pozostawię to bez odpowiedzi… W każdym bądź razie, na chwilę obecną nie zanosi się na na większe zmiany, co odzwierciedla ostatni singiel „King Of The Summer”, którego prezencja pozostawia wiele do życzenia. Mam nadzieję, że w przyszłości doczekamy się jeszcze porządnego trzepnięcia, metalowego ciosu jak za dawnych lat. Tego życzę wszystkim fanom Metallicy!

Marcin Magiera

Dodaj komentarz