1. To on to on to on
2. Piłem z diabłem bruderszaft
3. Nie wiedzieć nic
4. Czy to możliwe
5. Painkiller
6. Grzech wiara lęk
7. Twój morderca
8. Popłoch
9. Witam Panie
10. Tasmania
11. Brudna muzyka
Rok wydania: 2014
Wydawca: Metal Mind Productions
http://www.mech.art.pl
Mech którego kariera potoczyła się na dwa tempa, wydał niedawno płytę
podsumowującą ostatnie dziesięciolecie działalności Album zatytułowany
nomen omen „X” zawiera utwory, które powstały u zarania dziejów
zespołu, lecz w drugim oddechu inaczej zaaranżowane, stały się
metalowymi zgniataczami. Oprócz nich znajdziemy piosenki premierowo
wydane w ostatniej dekadzie.
Gdyby się przyjrzeć historii zespołu to można stwierdzić że Mech
istnieje na rynku muzycznym równo 20 lat. Ich początki sięgają roku
1977, a pierwszy okres istnienia zwieńczony dwiema niezłymi pozycjami
„Buffamania” i „Tasmania” zakończył się w 1984r. Potem dwadzieścia lat
milczenia i próba rozpoczęcia wszystkiego od nowa (2004r.) . Dosłownie,
ponieważ zmienił się muzyczny krajobraz, zmieniły się gusta, zmieniła
się jakość sprzętu. Bilans drugiej dziesiątki to także dwie płyty
(„Mech”, „ZWO”) , na których zespół zaprezentował się jako heavy
metalowy wymiatacz i zabrzmieli rzeczywiście na czasie. Januszko zwany
„polskim Ozzy Osbournem” stał się w tej roli jeszcze bardziej
wiarygodny. Na albumach z nowożytnej historii grupy pojawiły się
zarówno klasyczne piosenki z lat 80-tych jak i nowe. Oczywiście, o czym
już wspominałem podobnie jest na omawianej składance. Znajdziemy tutaj
ulubiony wśród „starych” sympatyków Mechu „Piłem z diabłem bruderszaft”
ponadto nie mniej lubiane „Czy to możliwe” bądź „Tasmanię”. Piosenki
te same ale mocno uwspółcześnione. Z rzeczy które powstały już w XXI. w
usłyszymy na „X” na przykład „Painkiller” , utwór który został
napisany do gry komputerowej pod tym samym tytułem. Próba dotarcia do
młodszej generacji zwolenników mocnych uderzeń wypadła całkiem
przyzwoicie. W zestawie znalazł się także także numer absolutnie
premierowy, nieco lżejszy „To on to on to on” . Czyżby był zapowiedzią
zmian na nadchodzącym albumie? Nowa płyta która będzie nosić tytuł
„TRE” ciągle w przygotowaniu.
Witold Żogała