MARILLION – 1999 – marillion.com

http://www.rockarea.pl/wp-content/uploads/2021/04/Marillion-marillioncom.jpg

1. A Legacy
2. Deserve
3. Go !
4. Rich
5. Englightened
6. Built-in Bastard Radar
7. Tumble Down The Years
8. Interior Lulu
9. House

Rok wydania: 1999
Wydawca: Castle Music Ltd


Po niezbyt udanym albumie Radiation, jesienią 1999 roku Marillion zaprezentował swoje nowe dzieło o wymownym tytule marillion.com.

Płyta ta przez wiele osób krytykowana mnie akurat przypadła do gustu, choć na pewno wiele jej brakuje do Seasons End, czy Holidays In Eden nie wspominając o Brave.

Zaczyna się spokojnym ”A Legacy”, następnie bardzo rytmiczny ”Deserve” z ciekawie rozwiniętymi partiami saksofonu. Później w ”Go !” znowu spokojnie z delikatnym wokalem Steva Hogarth’a, pięknymi gitarami Steva Rother’ego, oraz świetną linią melodyczną Marka Kelly’ego. Na pewno jeden z ciekawszych utworów tego albumu.Dalej mamy do czynienia z przebojowym ”Rich”, aby ponownie przejść w łagodne klimaty ”marillionowskich” dźwięków w delikatnym, romantycznym ”Englightened”, w którym ponownie spokojny wokal Hogarth’a idealnie współgra z pięknymi solówkami Rothery’ego.
”Tumble Down The Years” zaczyna się delikatną gitarą oraz spokojnymi klawiszami a zaraz dochodzi do tego miękka perkusja. Jest to następny spokojny utwór tej płyty w którym ponownie daje o sobie znać gitara Steva. Ale najlepsze przed nami.

Nieco zagmatwany początek ”Interior Lulu” zdaje się nas zapraszać do zgłębienia dźwięków tej piętnastominutowej minisuity. Po kilku prostszych utworach mamy tu do czynienia z prawdziwym ambitnym Marillion znanym z dawniejszych dokonań. Są łamane rytmy, przeszkadzajki, efekty, zupełnie inny, bardziej dynamiczny wokal, a do tego gitara i perkusja łapie jakby zupełnie inny wymiar. To utwór wyłamujący się jakby z konwencji albumu, o wiele bardziej ambitny od pozostałych. Na koniec nieco nostalgiczny ”House” z fantastycznym jazzującym saksofonem. Numer napisany wprost do posiedzenia w zadumie przed kominkiem, przepięknie budujący atmosferę swoim spokojem, bardzo urzekający ciepłem przekazu.

Tak jak wspomniałem na początku, album ten mi się podoba, ale nie jest wybitnym dziełem, zwłaszcza jak na Marillion. Pozytywne wrażenie pozostawiają przede wszystkim dwa ostatnie utwory, natomiast wcześniej mamy do czynienia raczej z łatwiejszą muzyką.

Dla swoich fanów zespół przygotował wraz z tym albumem małą niespodziankę, otóż w pudełku znajdował się kupon który po wypełnieniu i odesłaniu na wskazany adres upoważniał do otrzymania płyty marillion.co.uk.

7,5/10

Michał Walczak

Dodaj komentarz