1. Preludium
2. Talitha kum
3. Mądrość
4. Pokuta
5. Kwiecień
6. Prawda
7. Sodoma
8. Ja jestem
9. Różowy gwizdek
10. Outlander
11. Aż żal umierać
12. Wdowi grosz
13. Kto mnie obudzi?
Rok wydania: 2024
Wydawca: Malchus
…aż strach się przyznać, ale to mój pierwszy kontakt z muzyką MALCHUS a jak się okazuje to zespół, który powstał ponad dwadzieścia lat temu i na swoim koncie ma już dziewięć albumów (włączając ten najnowszy („Aż żal umierać”).
Pierwsze co rzuca się w oczy to okładka – jest naprawdę niezła i przykuwa oko… odpalamy więc srebrny krążek i …ależ tu się dzieje i jak to znakomicie brzmi! Muzyka zespołu to prawdziwy tygielek, który w wywarze z metalu łączy elementy hardcore’a, thrashu, deathu, punku czy folku. Słucha się tego znakomicie i nie ma chwili nudy czy przestoju a trzynaście dość krótkich i zwartych utworów wypełnia cała masa szlachetnych muzycznych przypraw! Chórek w „Mądrość” wpasowany jest idealnie, podobnie ma się sytuacja z subtelnymi, ślicznymi partiami skrzypiec. W „Kwiecień” pojawia się klawesyn i bardowskie klimaty, „Prawda” to dla odmiany więcej ciężaru i klimatów. To jednak tylko początek, bo jeszcze pojawiają się partie fletu (np. „Sodoma”), saksofon („Outlander”) a wokale w „Kto mnie obudzi?” chwilami ocierają się o black metalową manierę. WOW robi wrażenie!
Do tego dodajmy, wypełnioną treściami dającymi do myślenia, warstwę liryczną i znakomitą produkcję dźwięku i już wiem, że ten krążek wpadł w moje dłonie stanowczo za późno, bo mam nieodparte wrażenie, graniczące z pewnością, że namieszałby w moim redakcyjnym podsumowaniu roku.
Znakomita płyta – muzycznie, lirycznie, graficznie – każdy z elementów składających się na płytę zdany celująco! Mocno polecam.
9/10
Piotr Michalski