1. Blood
2. Childs Play
3. Mince Machine
4. Deviant Fetish
5. (No) Chance to Break
6. Circle of Sleepers
7. Reverence
8. All That Jazz
Rok wydania: 2023
Wydawca: TWD
Tu nie ma miękkiej gry! Muzyka serwowana przez LUNACY, choć ma w sobie całe pokłady prog metalu, nie trafi do serc fanów Dream Theater czy Fates Warning…
Ta warszawska formacja, na swoim debiutanckim wydawnictwie zatytułowanym „Disconnection” serwuje energetyczny progresywny death metal. Wrażenie sprawia samo brzmienie wydawnictwa. Jest bardzo mięsiście a taka produkcja idealnie pasuje do dźwięków, które wypełniają krążek. Posłuchajcie ile dzieje się w warstwie sekcji rytmicznej, wsłuchacie się w bas („Blood”, „Deviant Fetish”) – miód na uszy. Owszem, muzyce towarzyszy niski, grobowy growl, ale on tylko dopełnia całości – tu wszystko jest na właściwym miejscu. Death metalowy wyziew współgra z ciekawymi rozwiązaniami aranżacyjnymi, a gdyby z takiego „Circle of Sleepers” wyeliminować growl i zastąpić go czystymi wokalami to byłby całkiem nośny utwór. Tylko czy to wciąż byłoby LUNACY? Nieco inny, na tle pozostałych utworów na „Disconnection,” jest „(No) Chance to Break”. Jest wyraźnie spokojniejszy, są czyste wokale, coś na kształt melodeklamacji, jest emocjonalny krzyk i sporo melodii. Bardzo obiecująco wypada tez otwierający całość „Blood”.
Ta muzyka toczy się po słuchaczu niczym czołg, miażdżąc kości i nie dając szans na ocalenie. Nie jestem może fanem tego typu dźwięków, ale obiektywnie muszę stwierdzić, że LUNACY nagrało znakomity album. Płytę, która zwraca na siebie uwagę, pomysłową, i z ogromnymi pokładami energii.
7,5/10
Piotr Michalski