1. We Don’t Wanna Die (5:27)
2. The Space Between Us (4:39)
3. Time Lines (5:09)
4. Believe (5:18)
5. Little Girl (5:24)
6. Are We Alone? (4:45)
7. Afraid of Tomorrow (6:09)
8. Odyssey (6:57)
Rok wydania: 2019
Wydawca: Lynx Music
Okładkę nowej studyjnej płyty, krakowskiej formacji Loonypark zdobi jak
zwykle, wyjątkowa oprawa graficzna, tym razem autorstwa Rafała Barnasia.
Swoim klimatem różni się nieco, od poprzednich prac, sztandarowego
grafika zespołu – Leszka Kostuja. Czy znalazło to również przełożenie w
samej muzyce? Tym bardziej, że to nie jedyne novum w zespole.
Najistotniejsza jest chyba zmiana personalna. Miejsce za mikrofonem
Sabiny Goduli- Zając, przejęła teraz Magda Grodecka. Za teksty
odpowiedzialna jest jednak nadal była wokalistka zespołu.
Zmiana za mikrofonem nie wpłynęła jednak w jakiś wyrazisty sposób, na
muzyczną aurę nowego materiału. To nadal bardzo klimatyczny prog rock,
może nawet bardziej klimatyczny, niż na poprzednich płytach. Prym nadal
wiodą tutaj przestrzenne, klawiszowe tła Krzysztofa Lepiarczyka i
przyjemne gitarowe solówki Piotra Grodeckiego.
Album rozpoczyna dostojne „We Don’t Wanna Die”, z fajnymi gitarowymi
solówkami, których nie brakuje praktycznie w żadnej z kompozycji. Wiele
muzycznego ciepła przynosi chociażby kolejna kompozycja „ The Space
Between Us”. Trochę trasowości zawiera w sobie „Time Lines”. „Believe”,
urzeka swoim onirycznym klimatem. Odrobinę przebojowości przynosi
bardziej figlarne „Little Girl”. „Are We Alone?”, to z kolei najbardziej
energiczny fragment. Kontrastuje z nim, delikatniejszy „Afraid of
Tomorrow”. Wieńczący płytę „Oddysey”, ma natomiast na wstępie coś z
ducha new romantic. W końcówce natomiast, dzięki gitarom, poczuć można
ciepłą, wręcz śródziemnomorską, południową aurę.
Czas urlopowych wojaży dopiero się zacznie. Niebanalna, aczkolwiek
bardzo przyjemna, ożywcza porcja muzyki Loonypark, wydana oczywiście pod
egidą krakowskiego LYNXA, powinna skutecznie umilić takowe chwile,
wszystkim sympatykom rodzimych, progresywnych brzmień.
7,5/10
Marek Toma