LEASH EYE – 2013 – Hard Truckin’ Rock

LEASH EYE - 2013 - Hard Truckin' Rock

1. Fight The Monster
2. Me & Mr. Beam
3. The Nightmare Ain’t Over
4. Passing Lane Blues
5. S.B.F. Anthem
6. Been Too Long
7. The Drag
8. On The Run
9. Twice Betrayed
10. The Age Ov Kosmotaur
11. Doin’ it all wrong
12. Never Enough

Rok wydania: 2013
Wydawca: Metal Mind
http://www.leasheye.pl/


Hard southern rock w nowoczesnym opakowaniu to chyba trafne określenie mówiące o zawartości krążka CD kapeli z Warszawy o dźwięcznej nazwie Leash Eye. Wydawnictwo zatytułowane „Hard Trucking Rock„ to dwanaście utworów wyraźnie inspirowanych brzmieniem amerykańskich kapel rockowych pochodzących z Texasu czy Kansas. Niech zatem komplementem będzie skojarzenie z Texas Hippie Coalition.

Płyta zaczyna się świetnym riffem w Fight The Monster którego nie powstydziłby się nikt kto lubi mocne brzmienie gitary i głośno rozkręconego wzmacniacza. Wokal i reszta uzupełniają całość i grupa nie zwalnia niemalże do końcowych sekund krążka. Melodyjnie, ciężko rockowo, z masywnymi bębnami i heavy-rockowym wokalem. Taka właśnie muzyka jest na tej płycie. Zwolnienie obrotów to utwór „Bern Too Long” który jest niby balladą, ciekawie zaaranżowaną, rozwijającą się aż do masywnych gitar.

Panowie z Leash Eye piszą swoje piosenki w taki sposób, że są bardzo łatwe w odbiorze. Każdy numer właściwie jest na tyle chwytliwym że nadaje się na singla. Do tego jest to istna kopalnia riffów. I tu ukłon w stronę gitarzysty, bo mimo iż na płycie jest wyraźne info że muzykę pisze Leash Eye to podejrzewam że riffy wymyśla gitarzysta o ciekawej ksywie Opath.

Muzyka Leash Eye nadaje się idealnie do szybkiej jazdy samochodem. Trudno jest się przy niej nudzić. A puby i duże sale koncertowe to idealne miejsca gdzie przy stole pełnym dobrego towarzystwa i równie dobrych napojów można wyśmienicie spędzić czas z muzyką Leash Eye.

8/10

Artur Kisarewski

Dodaj komentarz