1. King Kong
2. Szczur
3. Rekin
4. Sierpień
5. Pistolet
6. Biegnij
7. Nóż
8. Spacer
9. Grom
10. AAA!
11. Dres
12. Urodziny
Rok wydania: 2010
Wydawca: Universal Music Group
http://www.myspace.com/kimnowak
„Dziwoląg wielki jak King Kong/Przyłoży ci że wylecisz/Przyłoży ci że
poczujesz prąd”, cytatem z pierwszego utworu najlepiej można opisać
spotkanie z muzyką Kim Nowak, choć wyrwane to z kontekstu piosenki
otwierającej płytę. Introdukcja trwa jedynie 1,53’ , ale można się
poczuć jak pod stopami tańczącego King Konga. Albo jeszcze: „Tak jak
Golem z wielkim basem/walę w struny pękają szyby” – to z kolei wyjęte z
„Rekina”. Skojarzenia uzasadnione ponieważ muzyka od pierwszych taktów
powala na deski swoją siłą. Pełna energii, rockowego buntu, bez
kompromisów. Tego kto zdecyduję się na przesłuchanie płyty czeka
muzyczna podróż do przeszłości. Zespół niczym medium, przywołuje ducha
muzyki lat 60-tych i 70-tych. Od gitarowych riffów mających źródła w
muzyce Cream („Szczur”) czy Black Sabbath ( „Rekin”), po punk spod
znaku The Stooges i Iggy Popa („AAA” i „Dress”) . A w między czasie
lekkostrawna dawka psychodelii („Nóż”) . Nie ma tu mowy o żadnym
kopiowaniu stylów, a raczej o eklektycznym podejściu do dokonań
mistrzów. Wszystkie utwory mają własny charakter i osobowość : Kim
Nowak. Zespołu w ciele którego mieszkają trzy dusze: Piotrek „Emade”
Waglewski , Bartek „Fisz” Waglewski –sekcja rytmiczna, a także Michał
Sobolewski – gitara, na co dzień zapewne przyjaźniący się z Hendrixem.
Całość płyty przyjemnie spójna także pod względem produkcji. Brzmienie
brudne, garażowe niczym wyśmienity sos, dodaje muzyce odpowiedniego
smaku. Spójnie jest także od strony graficznej, okłada płyty
pastelowymi kolorami i kształtem liter nawiązuje do wzornictwa z lat
60-tych.
Fisz i Emade dotąd znani szerokiej publiczności głównie ze sceny
hip-hopowej zaskakują… ale czy aby na pewno? Kolejne pokolenie
Waglewskich nie zamyka się w obrębie jednego stylu, więc jeżeli
powoływać się na oczywiste skojarzenia, czeka nas jeszcze nie jedna
muzyczna podróż. Kim Nowak polecam!
7/10
Witold Żogała