01. Wyrokiem Sądu Bożego
02. Robak
03. Skazaniec
04. Zemsta
05. Bez Pamięci
06. Delirium Tremens (Jarocin)
07. Diabelski Dom I (Jarocin)
08. Mocni Ludzie (Jarocin)
09. Skazaniec (Jarocin)
10. Manaced
11. Instrumental
12. Manaced (video)
Rok wydania: 2013
Wydawca: Metal Mind Productions
http://www.kat.com.pl/
W zasadzie trudno powiedzieć jaki jest obecny status grupy Kat. Z jednej
strony bardzo prężnie działa formacja Kat i Roman Kostrzewski, która
jakiś czas temu wydała całkiem udany album „Biało Czarna” i dla wielu
fanów jest spadkobiercą spuścizny po najsłynniejszym składzie grupy. Z
drugiej strony co jakiś czas przypomina o sobie Piotr Luczyk,
posiadający prawo do nazwy Kat i charakterystycznego logo. Kilka lat
temu wydawało się że kwestią czasu jest nowy album. Miało być DVD, były
wywiady i szum medialny. Wszystko jednak ucichło i Kat kolejny raz
zapadł w letarg….
Rok 2013, a w zasadzie jego końcówka to znów czas „przebudzenia”. Do
sprzedaży trafił właśnie album „Rarities”, który posiada (jak czytamy w
książeczce) autoryzację wszystkich byłych i obecnych członków zespołu! Z
czym wiec mamy do czynienia? „Rarities” to bez wątpienia (jak już
wskazuje sam tytuł) mus dla fanów śląskiej formacji. Znalazły się tu
bowiem prawdziwe rodzynki. Na początku otrzymujemy pierwsze studyjne
nagrania grupy odnalezione w archiwach polskiego radia. Słychać tu
wyraźnie ze Kat to jeszcze zespół na dorobku, poszukujący swego stylu. W
tych kilku nagraniach słychać fascynację muzyków sceną hard rockową czy
Black Sabbath (np. „Zemsta”). Nie ma jeszcze mowy o thrash metalu nie
mniej już wtedy zaczęła wykluwać się bestia, która wkrótce miała rzucić
na kolana polski świat metalu.
Zaraz po archiwach trafiamy na zapis z owianego legendą koncertu w
Jarocinie. Co pisano wówczas o rzekomych ekscesach mużyków warto
przemilczeć. W każdym razie o tym występie można powiedzieć jedno – kult
w czystej postaci.
To jednak nie koniec, otrzymujemy jeszcze utwór „Menaced” czyli
anglojęzyczną wersję kompozycji „Porwany Obłędem” przygotowaną do
promocji zespołu „na zachodzie” (jest tu nawet teledysk) oraz
instrumentalny… „Instrumental”.
„Rarities” to nieco nostalgiczna podroż w przeszłość. W czasy
siermiężnego PRL, w których to czasach przyszło startować zespołowi. Kto
wie jakby potoczyłyby się losy Kata gdyby otrzymali prawdziwą szansą
zagrania po drugiej stronie muru? Na to pytanie odpowiedzi nigdy nie
poznamy a w oczekiwaniu na (oby to nastąpiło) nowy album warto przyjrzeć
się jego historii bo to właśnie Kat wytyczał ścieżki i kształtował
gusta muzyczne pokolenia obecnych muzyków formacji pokroju np.
Behemoth…
Piotr Michalski