1. New Universe (9:01)
2. Rescue and Resurrection (Presumed Dying Part II) (9:55)
3. Cranial Implant (7:13)
4. Into the Dark (4:33)
5. Siren Song/Black Hole (8:19)
6. Terraforming (7:26)
7. Beyond These Walls You Are Not my Master (The Enemy Part II) (8:40)
Rok wydania: 2009
Wydawca: Prog Rock
Carl Westholm nie daje za wygraną. W rok po ukazaniu się albumu „First
Contact/Last Warning” Świat został uraczony kolejnym wydawnictwem
Jupiter Society, tym razem krążkiem „Terraform”. Już pierwszy rzut oka
na okładkę i wszystko staje się jasne. Muzyk w dalszym ciągu postanowił
kontynuować swoją kosmiczna sagę. Na tle mrocznego nieba widzimy wehikuł
kosmiczny a wszystko wygląda niczym kadr z filmu science-fiction. Jak
na tym tle wypada muzyka?
W żadnym razie nie możemy mówić o jakiejś rewolucji, ba (!) nawet
wspomnienie o ewolucji byłoby nie na miejscu. „Terraform” to
kontynuatorka pomysłów i założeń z debiutu. Jest niezwykle mrocznie i
ciężko. Chwilami muzyka wypełniająca to wydawnictwo wydaje się być wręcz
monotonna. Miarowa rytmika (w zasadzie każdy utwór utrzymany jest w
podobnym, nieco marszowym tempie) prowadzi nas od dźwięku do dźwięku.
Dużo tu patosu (czasem aż za dużo) i mroku (tez za dużo). Jaśniejszym, w
tym całym przygnębiającym i dołującym projekcie, elementem są partie
wokalne Matsa Levena, który jak zawsze staje na wysokości zadania i
niektóre partie instrumentów klawiszowych (tu pojawiają się skojarzenia z
Ayreon. Zresztą Arjen Lucassen też lubuje się w podobnej tematyce więc
pewne skojarzenia są nieodparte).
Uwagę zwracają goście, którzy wzięli udział w nagraniach płyty. Pojawili
się między innymi Kulle oraz Marcus Jidell znani z Royal Hunt, Lars
Skold z Tiamat czy Leif Eling (Candlemass, Krux). Rodzynkiem w tym iście
rockowym towarzystwie jest współpracujący niegdyś z Roxette –
perkusista Christer Jansson.
Mam nadzieję, że trzeci album (o ile się ukaże) będzie nieco inny. Kolejny „taki sam” krążek może być już nieco niestrawny.
5,5/10
Piotr Michalski