1. Prelude
2. Oxygene Part I
3. Oxygene Part II
4. Ixygene Part III
5. Variation I
6. Oxygene Part IV
7. Variation II
8. Oxygene Part V
9. Variation III
10. Oxygene Part VI
Rok wydania: 2007
Wydawca: EMI
http://www.myspace.com/jeanmicheljarre
Są na świecie wykonawcy, których nie sposób nie znać, nieważne czy
akurat lubi się gatunek muzyki jaki prezentują czy też nie. Są na
świecie płyty, które przechodzą do kanonu muzyki bez względu na to czy
to nam się podoba. Po ich ukazaniu nic już nie jest takie same. Taką
właśnie płytą jest bez wątpienia album, który ukazał się w roku 1977 i
do dziś sprzedał się w ilości ponad 12 milionów egzemplarzy. Pamiętacie
okładkę na której spod wierzchniej powłoki kuli ziemskiej wyłania się
ludzka czaszka? To właśnie „Oxygene”. Wprawdzie Jarre z muzyką rockową
mało ma wspólnego ale myślę, że niejeden z was z łezką w oku wspomni
pierwsze zetknięcie się z tą pozycją. A co można zrobić z takim dziełem
po 30 latach w celu uczczenia rocznicy wydania? Można pójść po
najmniejszej linii oporu i po prostu zremasterować je. Można też pójść
dalej. W czasach gdy muzyka stanowi bardzo znaczącą część naszego życia i
jest wszechobecna za naciśnięciem guzika, konsumowana masowo i równie
łatwo zapominana trzeba czegoś więcej. I tak zrobił właśnie Jarre
.Postanowił dokonać rzeczy niebywałej. Wyciągając z odmętów swojego
garażu kolekcje latami zbieranych instrumentów postanowił odtworzyć i
zarejestrować na żywo jeszcze raz ten album nie korzystając z żadnych
nowinek technicznych. Jarre przywrócił do łask syntezatory, które
niegdyś posłużyły do nagrania pierwotnej wersji „Oxygene” czyli Memory
Moog, AKS, VCS3, RMI Harmonic Synthesizer, Digisequencer, ARP 2600,
Eminent 310, Moog Liberation, Theremin, Ribbon Controler Doepfer, Small
Stone Pedal oraz Electric Mistress Pedal. Ale niestety urodził się
problem. „Oxygene” zarejestrowano na sprzęcie ośmiościeżkowym a ręce
mamy dwie. Na szczęście jednak są i przyjaciele. W belgijskim Alfacam
Studios pojawili się razem z Jarrem Francis Rimbert (Eminent 310,
Jupiter 8 Roland, Mini Moog, Modular ARP 2500, Korg Polyphonic
Synthesizer PS, 3010, Small Stone Pedal), Claude Samard (Eminent 310,
Mini Moog, Taurus Moog, AKS, ARP 2600, Moog Little Phatty, Small Stone
Pedal, Minipop 7 Drum Machine) oraz Dominic Perrier (Eminent 310,
Mellotron MKII, Roland SH201, Modular Moog 55,ARP Odyssey, Moog Voyager,
Small Stone Pedal, Electric Mistress Pedal). Powstało arcydzieło.
Wykonanie na żywo dodało ogromnego smaczku tej płycie. To DVD to
niebiańska uczta dla oczu (wszystko zarejestrowano w HD) ale także i dla
uszu (do wyboru 5.1 Surround lub Dolby Digital) I jest jeszcze coś.
Możemy znaleźć się w centrum tego widowiska. Dzięki dołączonym do edycji
specjalnej okularkom (są dwie pary żebyśmy mogli zaprosić na ten
koncert osobę towarzyszącą) możemy cieszyć się wersją 3D. Warto zapoznać
się z tym wydawnictwem. Warto zobaczyć jak kiedyś, gdy nie było jeszcze
tak zaawansowanej technologii tworzyło się muzykę, jak wielkiej
wirtuozerii to wymagało. Oprócz wymienionej wersji w 3D DVD zawiera
jeszcze parę dodatków. Są zapiski zza sceny jest galeria zdjęć 3D
instrumentów użytych w nagraniu, jest też prezentacja kolekcji dokonana
przez samego mistrza. Dla sympatyków samej zaś muzyki dołączono
zremasterowaną wersje CD „Oxygene Part I to VI”. Gorąco Wam polecam ten
rarytasik. Nawet jeżeli nie przepadacie za muzyką elektroniczną i za
samym Jean Michel Jarrem. To DVD przekracza wszelkie kryteria ocen
Irek Dudziński.