1. Chupacabra
2. Debord’s Ghost
3. Dry Yourself Off Richard Millhouse
4. Interlude
Rok wydania: 2011
Wydawca: HolyGhostRecords
http://jairus.bandcamp.com/
http://www.myspace.com/jairus
Warto zwrócić uwagę na ten zespół. Mnie – jeszcze przed odpaleniem tych
czterech kawałków „kupili” naprawdę intrygującą, świeżą (a przy tym
zachowującą ducha oryginału) wersją „Sheep” Pink Floyd (dostępna jest na
ich oficjalnej stronce, szczerze polecam). Kapelę Watersa, Gilmoura,
Masona i Wrighta chłopaki wymieniają zresztą wśród swoich inspiracji.
Pora więc sprawdzić jak ten Jairus radzi sobie w autorskim materiale.
Od razu spieszę z wyjaśnieniem (a może dla niektórych z ostrzeżeniem),
żeby nie spodziewać się po najnowszym minialbumie angielskiego sekstetu
klawiszowo – gitarowych pasaży a la „Shine On Your Crazy Diamond”. Skład
z Folkestone uprawia bowiem generalnie coś, co można zdefiniować jako
post hardcore skrzyżowany z postrockowymi klimatami. Ostre, wykrzyczane
partie wokalne przeplatają się tutaj z łagodnymi, melodyjnymi
fragmentami, tak jak i hałaśliwe zagrywki z klimatycznymi partiami.
Najlepiej chyba wyszedł im ten koktajl w „Debord’s Ghost”.
Ciekawa propozycja, na jednym z popularnych portali społecznościowych kliknąłem „Lubię to” na ich stronce ;).
8/10
Robert Dłucik