1. Shadow Zone
2. The Last (Lord’s) Supper
3. Cosmic Paradox
4. Protector
5. Night Sailors
6. Just Like You
7. Lilith
8. One Day
9. Ostatnia wieczerza (Glodgad demo)
10. Protector (Glodgad demo)
11. Nieustająca wojna/Wewnątrz (Glodgad demo)
12. Tak jak ty (Glodgad demo)
Rok wydania: 1993/1995/2020
Wydawca: Asta Records/Baron Records/Defense Records.
https://www.facebook.com/iscariotaband
Ten zagłębiowski zespół walczy w metalowym podziemiu już od ponad ćwierć wieku. Zmieniał skład, muzyczną stylistykę, wielokrotnie miał pod górkę w swojej muzycznej przygodzie, ale nie poddaje się. Cierpliwość popłaca – grupa doczekała się kilka miesięcy temu kompaktowego wydania swojego oficjalnego debiutu. Pierwotnie „Cosmic Paradox” ukazał się na kasecie magnetofonowej, wydanej przez śląską firmę Baron (w ówczesnych realiach ważnego gracza na fonograficznym rynku). Na długie lata było to jedyne oficjalne wydawnictwo grupy. Dopiero w poprzedniej dekadze panowie zaczęli zdecydowanie nadrabiać zaległości w tej materii.
„Cosmic Paradox” to piękna, sentymentalna muzyczna podróż w czasie do pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych, gdy w muzycznych stacjach nadawano jeszcze rockowe i metalowe teledysky, a radiowi potentaci również nie mieli rocka w głębokim poważaniu… Iscariota prezentuje się tutaj jako pilny uczeń ze szkoły Chucka Schuldinera (już z późniejszego wcielenia Death). Melodyjny thrash metal z wpływami deathu („Protector”) i klasycznego heavy, próby kombinowania ze strukturami kompozycji… Kwintet zapuszcza się również w balladowe rejony – w opatrzonym polskim tekstem i akustycznymi partiami gitary „Lilith” (muzykom zamarzyła się własna „Łza dla cieniów minionych”?).
Jasne, że brzmienie mogłoby być lepsze. Współczesne możliwości techniczne pozwalają na wiele, ale jeśli wyjściowy materiał nie powalał pod tym względem, to trudno teraz oczekiwać krystalicznej jakości dźwięku. Taka garażowa produkcja ma jednak swój urok. Słychać młodzieńczy spontan, radość z grania…
Kompaktowa edycja „Cosmic Paradox” została wzbogacona rarytasem – czterema utworami z „Glodgad” – pierwszej demówki grupy. Iscariota była wówczas jeszcze duetem, wszystkie partie nagrali Piotr Piecak i Dominik Durlik – do dzisiaj filary zespołu. Tutaj mamy do czynienia z jeszcze bardziej garażowym brzmieniem, ale… historycznie rzecz cenna.
Dobrze, że początki działalności Iscarioty wreszcie doczekały się porządnej edycji na kompakcie. Lepiej późno…
7/10
Robert Dłucik