1. Solid Ice
2. The Sailor
3. Out of the Deep
4. I Guard You No More
5. Refuse to Fear
6. Thirteen Roses
7. 2009 & 2014
8. The Wish
9. Heroes
Rok wydania: 2024
Wydawca: Inadion
Grzegorz Rudy, mózg i siła sprawcza projektu INADION to sanocki muzyk, który od lat związany jest z rockiem, gry na gitarze nauczył się samodzielnie a już w wieku 11 lat marzył o tym, że kiedyś wyda swój album. „A Perfect Timing Of Imperfect Times” jest ukoronowaniem tego pragnienia.
Na debiutanckim krążku INADION znalazło się dziewięć utworów utrzymanych w klimatach od progresywnego metalu po thrash. Uwagę zwraca gra Grzegorza. Partie gitary są tu niezaprzeczalną ozdobą i czy to klimatyczne zwolnienia czy szybkie riffowanie, słucha się ich znakomicie. Niezwykle spodobało mi się otwarcie „Solid Ice”, intrygujące melodyką a potem atakujące thrashowym łomotem. Odrobina groovu pojawia się w „The Sailor” ale już “Out of the Deep” bliżej do prog metalowych klimatów. Ciekawie wypada (w moim odczuciu) tandem „Thirteen Roses” i “2009 & 2014”. Pierwszy z nich przywodzi na myśl czarny album Metalliki (jego otwarcie), natomiast drugi z wymienionych momentami kojarzy mi się z Megadeth.
Na płycie pojawiają się dwa wokale, damski oraz męski. Za ten pierwszy odpowiada Agata Pawłowicz (ex-Desdemona) oraz sam autor. Jest poprawnie, choć w głosie Grzegorza brakuje mi więcej melodii – te utwory aż proszą się o ciekawe linie melodyczne, a tych tu nieco brak. Łapię się na tym, że z ogromną przyjemnością słucham fragmentów instrumentalnych, ale wokale już nie robią takiego wrażenia. Wiem, że poszukiwania wokalisty trwały długo i bezowocnie, ale może jednak warto szukać dalej?
„A Perfect Timing Of Imperfect Times” to solidny album ze znakomitymi momentami, w tym fantastycznymi partami gitary elektrycznej. Na koniec dodam jeszcze tylko, że okładka jest świetna!
6,5/10
Piotr Michalski