1. Andromeda Is Calling
2. Nightmare Blues
3. The 1990’s
4. Boundless Ignorance
5. Dark Electron
6. Unknown Roads
7. Healing Paths
8. Warning Mood
Rok Wydania: 2009
Wydawca: Mystic Production
Prawie dwa lata po wydaniu ostatniej płyty zespołu Iluzjon w moje ręce
wpadł najnowszy krążek grupy „Silent Andromeda”. Z uwagi na to, że obie
poprzednie płyty przypadły mi bardzo do gustu (mimo skrajnie różnych o
nich opinii) z wielkim zaciekawieniem zabrałem się do odsłuchu.
Moim skromnym zdaniem „Silent Andromeda” to najbardziej przemyślany i
spójny album grupy. Muzycy pracowali nad nim dość długo w studiu
starając się, żeby dopracować go pod każdym względem. Utwory na nim
brzmią świeżo i ciekawie. Duża w tym zasługa gitarzysty Sławka Jarosa,
który niedługo później opuszcza zespół. Osoby, które znały poprzednie
płyty zespołu bezbłędnie nawet nie zerkając na okładkę rozpoznać powinny
charakterystyczny styl grupy, który „Iluzjon” wypracował sobie przez
tyle lat grania.
„Silent Andromeda” nie jest płytą super łatwą w odsłuchu i wymaga od
nas skupienia się na niej. Ale naprawdę warto. Nie pozwala się nam
nudzić. Częste zmiany tempa i nastroju, różnorodność efektów
zastosowanych przy jej realizacji dodaje jej smaczku. Momentami lekko
psychodeliczna jak np. w utworze „Andromeda Is Calling”, momentami
twarda i ostra z ciężkim riffem na wstępie jak np. „Nightmare Blues” a
już za moment spokojniejsza z łagodnymi dźwiękami saksofonu jak np. „The
1990’s”. Swoistą perełką jest najdłuższy przeszło 9-cio minutowy
kawałek „Dark Electron”, w którym to na podbudowie mocniej prowadzonego
basu poprzeplatano solówki gitar a całość zakończono klawiszami
brzmiącymi niczym Tangerine Dream. Także utwór „Unknows Road” zasługuję
na baczniejszą uwagę. Jest to utwór instrumentalny z bardzo fajnie
poprowadzoną perkusją.
Iluzjon postarał się o bardzo ciekawe wydawnictwo. Jest dopiero początek
roku i wysyp płyt przed nami ale myślę, że „Silent Andromeda” na pewno
sporo namiesza w tegorocznych zestawieniach
9/10
Irek Dudziński