1. Mantra (radio edit) 4:13
2. IF (radio edit) 3:51
3. Tired (radio edit) 2:52
4. Von Troba (Friend’s Blues) 6:24
Rok wydania: 2006
Wydawca: Hipgnosis-Art
Co można powiedzieć o tym Ep.? Nic odkrywczego na nim nie ma. Trzy
znane z albumu „Sky is the Limit” kompozycje, w tak zwanym „radio edit”
Każdy kto miał do czynienia z zespołem wie jakiej muzyki może się
spodziewać. Jest bardzo spokojnie, dominują klawiszowe plamy dźwiękowe.
Nad wszystkim unosi się charakterystyczny kosmiczny, Jarre’owy klimat.
Dźwiękowy pokład na tle którego śpiewa KuL tworzy nieco transowy klimat,
a jej głos znakomicie się z nim uzupełnia. Gdy tak człowiek zaczyna
odpływać przy tych onirycznych dźwiękach pojawia się „to coś”!!! „Von
Troba (Friend’s Blues)”. Mam nadzieję, że to wypadek przy pracy, bądź
utwór zamieszczony jest na tym materiale w wyniku specyficznego poczucia
humoru członków zespołu. Nieco country na początek, elementy bluesa i
grania w stylu Kazika nie pasują do tego zespołu jak nic na świecie.
Błagam nigdy więcej tego typu kompozycji, to jakaś pomyłka. Może gdyby
to nie był Hipgnosis to jeszcze byłbym w stanie to znieść, bo tekst jest
zabawny, choć nie pozbawiony gorzkiej prawdy dotyczącej pewnego wieku w
życiu mężczyzny a i gitarowa solówka którą serwuje zespół brzmi nieźle.
Nie mniej jakoś nie potrafię tego przetrawić.
„Mantra” Ep. to materiał skierowany do oddanych fanów zespołu. Raczej
nie polecałbym go do rozpoczynania swojej przygody z Hipgnosis no,
chyba, że ograniczycie się do pierwszych trzech kompozycji…
Dziś bez oceny.
Piotr Michalski