1. Invitation
2. Eagle Fly Free
3. You Always Walk Alone
4. Rise and Fall
5. Dr. Stein
6. We Got the Right
7. March of Time
8. I Want Out
9. Keeper of the Seven Keys
10. Save Us
Rok wydania: 1988
Wydawca: Noise
http://www.helloween.org
W roku 1988 światło dzienne ujrzał kolejny album wschodzącej gwiazdy
metalu – grupy Helloween. Mowa o krążku „Keeper of the Seven Keys pt.
2”.
Początkowo zespół planował wydawnictwo podwójne, ale za namową wytwórni
muzycy zrezygnowali z tego pomysłu i tym samym w ręce fanów wpadły dwa
niezależne wydawnictwa („Keeper 1” i „Keeper 2”). Oczywiście nie ma tu
mowy o rewolucjach czy tym podobnych zjawiskach. Oba krążki powstały w
tym samym czasie i druga cześć „strażnika” to logiczne uzupełnienie
swojej poprzedniczki.
Na początek sprawdzony patent, czyli podniosłe intro (dość mocno
orkiestrowe) a zaraz po nim szybki i energetyczny otwieracz w postaci
„Eagle Fly Free”. Ten krążek to (podobnie jak poprzedniczka) kopalnia
fantastycznych melodii i popis wokalny Michaela Kiske. Zespołowi udało
się znów nagrać (jak się potem okazało) swój kolejny klasyk. Chyba nikt
nie ma wątpliwości, że „I Want Out” to jeden z najważniejszych utworów w
historii zespołu (z dość karkołomnymi „górkami”, z którymi zmaga się
obecnie, z różnym skutkiem, Andi Deris). Znalazły się tu jednak równie
znakomite (jak nie lepsze) wesoły „Dr Stein” czy energetyczny „March of
Time” z rewelacyjnym otwarciem. Jedynym utworem, który nieco odstaje od
reszty jest chyba przesadnie przaśny „Rise and Fall”, lecz z perspektywy
czasu chyba trudno wyobrazić sobie tą płytę bez tego utworu. Nie ma tu
ballady w stylu „A Tale That Wasn’t Right” a na chwilę wytchnienia
pozwala spokojniejszy „We Got the Right”. W końcu mamy monumentalny,
tytułowy „Keeper of the Seven Keys” i choć zespół będzie jeszcze w
przyszłości próbował tworzyć podobnie rozbudowane formy, to ten utwór
jest w swej kategorii póki co niezagrożonym liderem. Całość zamyka
bonusowy „Save Us”, który jest ukłonem w stronę surowszych dźwięków.
Jak się potem okazało było to ostatnie wydawnictwo w klasycznym, chyba
najlepszym, składzie zespołu. O tym jednak za jakiś czas a teraz
proponuję:
„You’re the keeper of the seven keys
that lock up the seven seas
and the seer of visions sais before he went blind
hide them from demons and rescue mankind
or the world we’re all in will soon be sold
to the throne of the evil payed with Lucifer’s gold”
10/10
Piotr Michalski