1. Drive
2. The Snow Queen
3. Sleep
4. Downtown
5. Hollow
6. Afar
7. Despair Was On My Tongue
8. Constellation Of The Dragon
9. Half Way
10. Staring At The Sun
11. Flame
Rok wydania: 2018
Wydawca: Alchera Visions
https://godsownmedicine.bandcamp.com/
Wyjątkowy klimat okładki, najnowszej płyty God’s Own Medicine,
zatytułowanej – „Afar”, prognozuje, iż sama muzyka będzie zawierała
równie intrygujące klimaty. I tak w rzeczy samej jest.
„Afar” składa się z 11 niedługich kompozycji , które wyszły z rąk, a w
głównej mierze głowy Andrzeja Turaja . Ich klimat bez wątpienia
nawiązuje do złotego okresu muzyki nowo-romantycznej lat 80-tych. Jego
projekt God’s Own Medicine, nie jest jednak kalką żadnego zespołów
zahaczających swoim stylem o new romantic. Słychać tutaj jednak wyraźne
inspiracje muzyką Depeche Mode, The Cure, Sisters of Mercy, The
Mission, Clan Of Xymox, Duran Duran…
Atmosferę tej płyty, w głównej mierze kreują charakterystyczne dla tej
stylistyki, elektroniczne, plastikowe, bity perkusji, w połączeniu z
klawiszowym tłem i nieco mrocznym, można nawet rzec posępnym wokalem,
co w tym przypadku jest zaletą, a nie wadą. Album zawiera zarówno, żywe,
rytmiczne, przebojowe utwory („Drive”, „The Snow Queen”, „Hollow”,
„Despair Was On My Tongue”…), jak i kompozycje przesycone melancholią
(„Sleep”, „Downtown”, „Half Way”, „Flame”…).
Godne szczególnego wyróżnienia fragmenty? Z pewnością utwór tytułowy
„Afar”, bardzo hipnotyczny, z orientalnym dźwiękiem baglamy, na której
zagrał Paweł Goździewicz z trójmiejskiego Dogs in Trees, a także ten
bodajże najbardziej mroczny, „Constellation Of The Dragon”, oraz
okraszony żeńskimi wokalizami Baśni Lipińskiej, subtelny „Staring At The
Sun”. Równie klimatyczną kompozycję „Downtown”, ubogaciła natomiast
swoim głosem, wokalistka stołecznego Lorien – Inga Habiba.
Nie ukrywam, że bardzo lubię projekt Andrzeja Turaja, który współtworzy
z Rafałem Tomaszczukiem – Hiden By Ivy (znalazł się nawet w trójce
moich wyróżnionych , ubiegłorocznych polskich albumów). Miłośnicy
takich dark wave-owych klimatów, znajdą zapewne również wiele
przyjemności, w obcowaniu z nową płytą God’s Own Medicine.
7,5/10
Marek Toma