GHOST – 2018 – Prequelle

GHOST - Prequelle

1. Ashes
2. Rats
3. Faith
4. See the Light
5. Miasma
6. Dance Macabre
7. Pro Memoria
8. Witch Image
9. Helvetesfonster
10. Life Eternal

Rok wydania: 2018
Wydawca: Loma Vista Recordings
http://ghost-official.com/



Ghost to już prawdziwa biznesowa maszyna! Zespół z płyty na płytę rośnie w siłę a prezentowany przez nich wizualno-muzyczny pomysł na autokreację przysparza zespołowi coraz liczniejsze grono fanów.

Najnowsza propozycja, dowodzonej przez zdemaskowanego już Tobiasa Forge, formacji – album „Prequelle” to kolejne dziesięć szatańskich przebojów! Muzyka prezentowana na tym wydawnictwie porywa swoją melodyjnością i przebojowością, której nie powstydziłyby się największe gwiazdy. Dźwięki, choć głęboko osadzone w rockowej estetyce, wręcz porywają swoją nośnością godną rodaków pana Forge z legendarnej Abby! Co ciekawe, coś dla siebie odnajdą tu również fani (UWAGA) progresywnego rocka! Tak, Ghost umieścili na tym krążku dwie kompozycje, które mogą konkurować z tuzami współczesnego neoprogresywnego rocka. Instrumentalne „Miasma” oraz „Helvetesfonster” to progrockowe perełki, obok których nie można przejście obojętnienie! To jednak nie one stanowią największy atut tego wydawnictwa. O jego sile świadczą pozostałe „hiciory”. W zasadzie należałoby wymienić każdy tytuł, bo czy to singlowy „Rats”, czy dynamiczny „Faith”, z wokalami ocierającymi się o coś na kształt growlu, czy rytmiczny, przywodzący momentami na myśl Kiss „Dance Macabre”, Ghost nie odpuszczają i nie pozwalają nacisnąć na odtwarzaczu „stop”. Ta płytę połyka się w całości – jest znakomicie skonstruowana i jeszcze lepiej zaaranżowana i zagrana. Mamy orkiestracje („Pro Memoria”) ale i hard rockowy riff („Witch Image”) jak i balladowy i klimatyczny „Life Eternal”.

„Prequelle” może namieszać w muzycznych podsumowaniach roku 2018. Ghost nagrali album ZNAKOMITY! Przebojowy i melodyjny, pozbawiony jednak lukru i tandety (no może poza wizualną stroną formacji, ale czy bez niej zespół osiągnąłby taki sukces?). Jest to album, który nie potrafi opuścić mojego odtwarzacza i choć podobały mi się ich kolejne krążki, to jednak wraz z tym wydawnictwem przeszli najśmielsze oczekiwania! Świetna robota i poprzeczka zawieszona, samym sobie, na niezwykle wysokim poziomie… obym się mylił, ale wyżej już się chyba skoczyć nie da…

10/10

Piotr Michalski

Dodaj komentarz