FREDDIE MERCURY – 2016 – The Singles – Messenger of the Gods

FREDDIE MERCURY - The Singles - Messenger of the Gods

CD 1
1. Living On My Own
2. The Great Pretender
3. In My Defence
4. Love Kills
5. Barcelona
6. Made In Heaven
7. Time
8. Love Me Like There’s No Tomorrow
9. I Was Born To Love You
10. The Golden Boy
11. I Can Hear Music
12. How Can I Go On
13. Living On My Own (Radio Mix)

CD 2
1. Goin’ Back
2. Let’s Turn It On
3. My Love Is Dangerous
4. She Blows Hot And Cold
5. Living On My Own (Album Mix)
6. Stop All The Fighting
7. Time (Instrumental)
8. Exercises In Free Love (Freddie’s Vocal)
9. Exercises In Free Love (Montserrat’s Vocal)
10. The Fallen Priest
11. Overture Piccante
12. Love Kills (Wolf Euro Mix)

Rok wydania: 2016
Wydawca: Mercury
http://www.freddiemercury.com/


Gdyby żył, w roku 2016 skończyłby 70 lat! Aż trudno w to uwierzyć, że Freddiego Mercury’ego nie ma już z nami od ponad dwudziestu lat! Król życia, osoba niezwykle barwna, znakomity wokalista, artysta – Freddie zasłużył na każdy z tych przymiotów jak mało kto. Owszem, popadał w banał i nieraz ocierał się o kicz, ale muzyczna spuścizna, którą pozostawił jest nieoceniona.

Większość zapewne znakomicie kojarzy dokonania wokalisty z grupa Queen, ale Mercury to również twórczość solowa. Dwupłytowa składanka “The Singles – Messenger of the Gods”, która ukazała się na rynku na kilka dni przed 70-ą rocznica urodzin artysty to znakomita okazja do poznania nieco innego oblicza Freddiego. W swej solowej twórczości, wokalista jeszcze bardziej podążył w kierunku muzyki pop (przypomnijmy, ze Queen po latach balansowania pomiędzy prog a hard rockiem w latach osiemdziesiątych zwrócił się ku zdecydowanie łagodniejszym dźwiękom pop). Na debiutanckim „Mr. Bad Guy” było zdecydowanie mniej rocka i gitarowego grania a więcej tanecznych rytmów. Freddie to jednak artysta o stu twarzach i już kolejne wydawnictwo było swego rodzaju eksperymentem. Album „Barcelona” to wybuchowa mikstura muzyki pop i poważnej. Nagrany z wybitną wokalistką operową Montserrat Caballé, okazał się niemałym sukcesem a tytułowy singiel towarzyszył sportowcom Letnich Igrzysk Olimpijskich w 1992 w Barcelonie (sam Freddie już tego niestety nie dożył, zmarł w roku 1991). Ciekawostkę stanowią tu też dwa utwory nagranie pod szyldem Larry Lurex „I Can Hear Music” oraz „Goin’ Back” gdy wokalista i zespół Queen rozpoczynali karierę i co najwyżej marzyli o sukcesie.

Ponad solowe dokonania Mercury’ego, zdecydowanie wyżej stawiam nagrania wokalisty z grupą Queen. “The Singles – Messenger of the Gods” to jednak udana kompilacja, która przy okazji rocznicy urodzin wokalisty znów przypomniała o tym wielkim artyście!

Piotr Michalski

Dodaj komentarz