1. Like Father Like Son (part 1 Father part 2 Son)
2. My Beloved Songs (Records From My Shelf part 2)
3. Dogs & Cats
4. Painter Of Our Souls
5. Lost In Music
6. Alea Iacta Est (The Die Is Cast)
Rok wydania: 2023
Wydawca: Lynx Music
Kto by pomyślał, że będzie kolejny album FRAMAURO? Po wybitnym, zeszłorocznym „My World is Ending” Ryszard Kramarski ponowił znów pośpiewać i tym sposobem otrzymaliśmy krążek zatytułowany „Alea Iacta Est”.
Płytę rozpoczyna “Like Father Like Son (part 1 Father part 2 Son)”, dwuczęściowy utwór, w którym narracja zbudowana jest wokół tematu relacji ojciec – syn. Ciekawostką może być to, że zaśpiewał tu syn Ryszarda Kramarskiego, co nadało utworowi dodatkowego emocjonalnego wydźwięku. Muzycznie przypominają mi się dokonania późnej Budki Suflera (szczególnie jego otwarcie). Pamiętacie utwór „Records From My Shelf” z poprzedniej płyty? Ten do którego tekst składał się z nazw zespołów? Mamy część drugą – “My Beloved Songs (Records From My Shelf part 2)” i już sam tytuł zdradza o co tym razem chodzi – są to ulubione utwory autora płyty, a tekst składa się z ich tytułów. Sama kompozycja może mniej przebojowa od części pierwszej, ale słucha się jej z dużą dozą przyjemności (posłuchajcie tego basu!). „Dogs & Cats” to jedyny fragment płyty co do którego mam wątpliwości i nie chodzi tu o muzykę, bo ta tradycyjne stoi na wysokim poziomie. Chodzi o tekst, który nieco burzy atmosferę, ale jednak wpisuje się w koncept płyty, czyli przemyślenia autora. Za to kolejny „Painter Of Our Souls” to dający do myślenia tekst ubrany w nieco podniosłe, niezwykle nastrojowe dźwięki (czy to hołd dla zmarłego Marka Szczesnego, który był autorem okładek Framauro czy Millenium?). „Lost in Music” to kolejny utwór, w którym Ryszard Kramarski nawiązuje do swojego życia – „jestem zatracony w muzyce” śpiewa w refrenie i czyż można lepiej je podsumować? Płytę kończy „Alea Iacta Est (The Die Is Cast)”, z akustycznym, nastrojowym otwarciem i ciekawym życiowym tekstem.
„Alea Iacta Est” to dobra płyta, nie przebiła swojej (powtórzę to jeszcze raz) wybitnej poprzedniczki, ale takich albumów jakim był „My World Is Ending” nie nagrywa się co rok. Fani Millenium czy TRK Project zapewne sięgną po nią bez chwili zawahania a jeśli nie znasz wymienionych to jest to całkiem dobry materiał na rozpoczęcie przygody z muzyką Ryszarda Kramarskiego, a trochę tego już nagrał…
8/10
Piotr Michalski