FORMIS – 2017 – Chaozium

FORMIS - 2017 - Chaozium

1. Arcanum
2. Skaven
3. Alchemizer
4. Fornelius
5. Epigon
6. Silurian
7. Haeresis
8. Luminescent
9. Chaozium

Rok wydania: 2017
Wydawca: Defense Records
https://www.facebook.com/formismetal/


Całkiem ładnie sobie poczyna ten Formis. Kapelę tworzy pięciu doświadczonych muzyków, którzy po prostu robią swoje, wiedzą czego chcą i potrafią to osiągnąć. Ich trzeci album to solidna propozycja dla koneserów thrash i death metalu.

Muzycznie „Chaozium” nie różni się zbytnio od swoich poprzedniczek. Równo tnące gitary, precyzyjne solówki i zwarta sekcja rytmiczna. Zaskakuje jednak warstwa liryczna, bowiem wszystkie utwory zostały tym razem zaśpiewane po polsku. Jak to brzmi? Cóż, pamiętając teksty takich polskich zespołów z lat 80-tych jak Hammer, Open Fire czy szczególnie Destroyers można stwierdzić, że nasz ojczysty język zwyczajnie nie nadaje się do ciężkich brzmień. Ten album jest jednak inny. Choć mamy tu wzmianki np. o obuchach na głowach, całość ma zaskakująco dojrzały i spójny wydźwięk. Wokalista grupy, Marek Zając przy swoich growlach bardzo dobrze artykuuje kolejne linijki, wobec czego udało mi się zrozumieć większość jego partii jeszcze przed zajrzeniem do książeczki z tekstami (co przy większości większości albumów okołodeathowych stanowi wyzwanie nawet dla najwytrawniejszego tłumacza symultanicznego). Ciekawym zabiegiem jest dopasowanie do wszystkich numerów obcojęzycznych tytułów. To wprowadza element zaskoczenia, za co należy się duży plus.

Polecam zapoznanie się z tym albumem wszystkim młodym zespołom, które za wszelką cenę chciałyby być jak Slayer. Nie należy się oglądać na idoli i liczyć na szybki sukces tylko powoli acz konsekwentnie podążać do przodu swoją drogą tak jak to robi Formis.

7/10

Patryk Pawelec

Dodaj komentarz