FORGER EMACIATED – 2012 – Hypercrisis

FORGER EMACIATED - 2012 - Hypercrisis

1. Crystal Mystery 04:43
2. Into Reduction 03:51
3. Twin Evil 04:38
4. Conversation With Unreal 05:03
5. Homeless Run For The Glory 04:18
6. The Thing 03:35
7. Hypercrisis 06:50

Rok wydania: 2012
Wydawca: –
https://pl-pl.facebook.com/forgeremaciated


Rodzimy rynek metalowego rzemiosła wzbogaciła nowa grupa wywodząca się z okolic Olsztyna. Forger Emaciated, bo o nich mowa powstał w 2011 roku i całkiem niedawno temu wypuścił na świat (własnym sumptem) debiutancki album, którego zawartość może zainteresować sympatyków mocniejszych, aczkolwiek klimatycznych brzmień.

„Hypercrisis” to swego rodzaju połączenie dwóch skrajności – z jednej strony zostajemy wystawieni na pokaźną dawkę ciężkich death metalowych ciosów (głównie o szwedzkim zabarwieniu), a z drugiej strony zespół raczy nas ciekawymi klimatyczno – nastrojowymi urozmaiceniami. Od razu dodam, że właśnie owe atmosferyczne wtrącenia są głównym atutem Forger Emaciated. Budzą skojarzenia wobec wczesnej twórczości takich grup jak Katatonia czy Opeth, ale jest w tym również coś oryginalnego. Podczas tych partii zespół przemierza rejony atmosferycznego progmetalu, gdzie odnajduje się bez przeszkód. Wówczas jest miejsce na nastrojowość, wyczucie, rytmiczne kombinacje oraz instrumentalne zdobniki (dobre wrażenie robi bas).

Oprócz „klimatu” i death metalowych tąpnięć „Hypercisis” zawiera również pierwiastek nowoczesności. Te głównie przejawiają się w pracy gitar (nu metalowe akcenty) oraz czystych wokalach – wówczas robi się amerykańsko – rockowo. Owa nowoczesność gryzie się z dominującym klimatem i nierzadko można odnieść wrażenie, że zespół jakby nie do końca wiedział, w jakim kierunku dokładnie ma podążać. Być może wynika to z różnorodności zainteresowań i chęci grania różnych rzeczy, ale tu kryje się pułapka – nie zawsze daje to pozytywne rezultaty.

Debiut Forger Emaciated nie zrewolucjonizuje metalowej sceny, nie wywoła euforycznego spustoszenia. Nie oznacza to jednak, że „Hypercisis” nie ma racji bytu, co to to nie. Zespół posiada potencjał, pomysł na przekazanie własnych pomysłów. Do tego porusza się w stylistyce, która mimo wszystko cieszy się sporym zainteresowaniem. Może jeszcze nie teraz, ale za jakiś czas Forger Emaciated rozbłyśnie jaskrawym, dojrzałym światłem – już teraz istnieją ku temu przesłanki!

6/10

Marcin Magiera

Dodaj komentarz