1. The Map
2. Out of Context
3. The Essence Has Changed
4. An Ontologist’s Nightmare
5. The Details Remain
6. 75°05′59″S 123°19′56″E
7. Currents and Tides
Rok wydania: 2019
Wydawca: This Charming Man-Records
https://www.facebook.com/fleshworld
Trzeba mieć sporo samozaparcia żeby sięgnąć po ten album. Okładka, którą
opatrzono wydawnictwo MUSI mieć jakiś przekaz. Nie wyobrażam sobie
innego przypadku by wybrać to zdjęcie na reprezentację artystycznej
większej całości. Nie doczytałem w bio, nie wykminiłem po przejrzeniu
bookletu. Pozostaje to dla mnie niewiadomą. Dopóki nie znam szczegółów
nie będę psioczył. Ale czy przechodząc obok tego albumu stojącego na
półce sklepowej, sięgnęlibyście po niego?
Płyta ląduje w odtwarzaczu i naprawdę rzadko kiedy zdarza się, że nota
wydawnicza tak bardzo wyczerpuje temat. Nie posłużę się jednak cytatem i
nie obiorę drogi na skróty. Siedem kompozycji zawartych na płycie „The
Essence Has Changed But The Detail Remains” to muzyka dla ucha
rozsmakowanego we wszelakim brudzie i noisie. Trudno powiedzieć czy
właśnie kwestia produkcji albumu wychodzi na pierwszy plan ponad
struktury utworów. Mamy do czynienia z jednej strony z szybką blackową
jazdą do przodu, z drugiej strony szali postawię postmetalową ścianę,
klimat który dodaje całości ciężaru. Mamy więc solidne dociążenie, ale
też paradoksalnie sporo melodii które oscylują niespiesznie na wyższych
progach gryfów, a co za tym idzie nadają dodatkowego psychodelicznego
szlifu. Na wszystkim tym kładą się wywrzeszczane wokalizy i kwestia
wspomnianej produkcji. Całość jest bowiem bardzo duszna i brudna. I z
jednej strony dobrze się to wszystko zazębia, ale nie mogę opędzić się
od przypuszczeń, że inne podejście do nagrania tych samych kompozycji
mogłoby zaowocować czymś bardziej wyrazistym.
Trochę boczyłem się na ten album. Ale z kolei kiedy postanowiłem się
rozprawić ze swoimi przekonaniami i sięgałem po tą płytę kolejne razy,
nie wzbudzała we mnie niechęci. Wprost przeciwnie. Jeśli masz niczym
niezmącony umysł, ten tumult nie jest w stanie cię przytłoczyć. Inaczej
sprawa się ma, jeśli będziesz psychicznie wycieńczony. Taka muzyka może
jeszcze dociążyć odczucia. Jeśli jednak uważasz się za fana tego typu
dźwięków, post-hardcore w wykonaniu FLESHWORLD zapewne przypadnie ci do
gustu.
6/10
Piotr Spyra