1.Claustrophobia (11:01)
2.Strange Boy (5:00)
3.Walking in Storms (9:35)
4.Salamander Tree (3:10)
5.Sacrifice (6:31)
6.We Want You Out! (3:43)
7.Into the Asylum (6:27)
8.Final Ride (3:21)
Rok wydana:2021
Wydawca: Progressive Promotion Records
https://www.ppr-shop.de/EYESBERG-Claustrophobia
„Claustrophobia”, to trzeci (po wydanym w 2014r. „Blue” i w 2016r. „Masquerade”), album niemieckich prog-rockowców. W zasadzie to już nie do końca wyłącznie niemieckich, bo za bębnami zasiada (tym razem już nie gościnnie, a jako pełnoprawny członek formacji), znany m.in. z gry w Spock’s Beard i Pattern-Seeking Animals, amerykański perkusista Jimmy Keegan. Jimmy Keegan zajął się również miksem i produkcją płyty.
Tym razem jest to album koncepcyjny. W 8 kompozycjach zamknęli życiorys wybitnego artysty, malarza Vincenta van Gogha. Album przedstawia różne etapy życia Van Gogha: od niespokojnego, niekochanego dzieciństwa i dorastania, przez pełną niepokoju dorosłość, aż po wynikłe z tego szaleństwo i ostatecznie samobójstwo.
Muzycznie zespół penetruje podobne horyzonty, które pojawiały się na wcześniejszych płytach. Przede wszystkim słychać tu fascynacje grupą Genesis. Wokal Malcolma Shuttlewortha, obok takich wokalistów jak: Simone Rossetti (The Wath), czy Nad Sylvan (Unifaun, Agents of Mercy, Steve Hackett Band), kojarzyć się może z wokalem Petera Gabriela, ale także Phila Collinsa. W muzyce przejawiają się również wpływy tych dwóch genesisowych okresów. Słychać również neo-progresywne inspiracje wczesnego Marillion, IQ, Pallas, Clepsydry… Fragmenty, w których słychać flet („Claustrophobia”, „Walking in Storms”, Salamander Tree), z pewnością skojarzą się z grupą Camel. Latimerowo brzmi również gitara Georga Alftera, w kompozycji „Walking in Storms”. Jasnym punktem płyty, jest bardzo urokliwy utwór „Salamander Tree”, z gościnnym wokalem Emmy Edingloh.
EYESBERG nie sili się może na oryginalność. Miłośnicy takich neo-progresywnych klimatów, w obcowaniu z „Claustrophobią”, bez wątpienia czerpać będą wiele przyjemności. To moim zdaniem najciekawszy album zespołu.
8,5/10
Marek Toma
Marek, świetna recenzja, w muzyke zespola EYESBERG sluchac tez bardzo wielo fragmentow zespola It Bites i wokalistów nie tylko jak Simone Rossetti, Nad Sylvan. Chyba najwieksza podobnosc Malcolma Shuttlewortha jest kolorem głosu do wokaliste It Bites – Francis „Frank“ Dunnery …