1. Rule #1
2. Hell Or High Water
3. All I Never Knew
4. Shadowrise
5. Megiddo
6. Interstellar
Rok wydania: 2020
Wydanie własne
https://www.exlibrisband.com/
Jestem pełen podziwu dla muzyków EXLIBRIS. Uczestniczą w naprawdę
karkołomnym przedsięwzięciu, utrzymując przy życiu zespół
dwu-narodościowy. I to ZESPÓŁ – koncertujący i organiczny. Los rzuca im
kolejne kłody pod nogi, ze składu odchodzą (wydawałoby się fundamentalni
muzycy), tymczasem każde kolejne wydawnictwo jest cholernie dobre.
I tym razem wstrząsnęło składem – bowiem szeregi zespołu opuścił
gitarzysta. Tymczasem wraz z wydaniem płyty zespół przyznał się do
zwerbowania w swoje szeregi Antti Wirmana (znanego maniakom
powermetalowego grania). Tym samym miałem nadzieję na umocnienie pozycji
zespołu na scenie skandynawskiej. U nas przecież to w dalszym ciągu
nisza… Sytuacja pandemiczna uniemożliwiła koncertowanie i
przemieszczanie się, więc i promocja nowego albumu nie mogła nabrać
tempa.
A nowa propozycja polsko-fińskiej załogi prezentuje się porządnie. I
trzeba powiedzieć że to wydawnictwo na miarę naszych czasów. Zespół
idzie zgodnie z pewnymi trendami i nie męczy słuchacza kolosem na miarę
progresywnych konceptów. „Shadowrise” zawiera sześć kawałków i swobodnie
można go nazwać mini-albumem. W ramach promocji do każdego utworu
powstał klip – brawo. Płyta jest krótka, ale jest to czas dobrze
zagospodarowany. Czuję się po jego wysłuchaniu jak po przejażdżce muscle
carem. Czuć w tym wszystkim moc i prędkość, a uśmiech aprobaty nie
schodzi z twarzy. Chce się więcej!
Odnoszę wrażenie z płyty na płytę, że kompozycje EXLIBRIS są coraz
bardziej zorientowane na klawisze. Sporo jest tu orkiestracji, hammondów
ale i klawiszowych solówek. Nie należy tego odbierać jako zarzut. Dla
mnie to raczej logiczna ewolucja. Wygląda na to, że kompozycyjny ciężar
został scedowany na Piotra Sikorę. Słychać zatem większy wpływ
klawiszowca. Kawałki jednak nie utraciły należytego ciężaru. Słucha się
więc tego wyśmienicie.
Dla mnie czad – w kategorii powermetalu z okolic Stratovarius, to w dalszym ciągu nasza krajowa czołówka.
8,5/10
Piotr Spyra