Płyta miesiąca – Październik 2017
1. Walk The Earth
2. The Siege
3. Kingdom United
4. Pictures
5. Election Day
6. Wolves
7. GTO
8. Haze
9. Whenever You’re Ready
10. Turn To Dust
Rok wydania: 2017
Wydawca: Hell & Back
http://europetheband.com/
Miałem i chyba mam pewien problem z tą płytą. Z jednej strony ma w sobie
coś co każe do niej wracać, z drugiej, i to w przypadku tego zespołu
zdarza mi się niezwykle rzadko, są tu utwory, które nie do końca mi
pasują (patrz „Wolves”). Nie mniej w ostatecznym rozrachunku otrzymujemy
kolejny udany album zespołu, który już na dobre odciął się brzmieniowo
od lat 80-tych a swoim nowym stylem zjednał kolejne rzesze fanów. „Walk
the Earth” to kawał soczystego hard rocka i pozostaje mieć nadzieję, że w
ramach promocji zahaczą o taki muzyczny zaścianek jakim jest kraj nad
Wisłą…
Piotr Michalski
Europe nadal z powodzeniem penetruje rejony klasycznego hard rocka.
Kolejny bardzo dobry album w dyskografii zespołu, który przeciętnemu
Kowalskiemu kojarzy się z jednym, góra dwoma hiciora międlonymi w kółko
przez stacje radiowe. Komuś, kto lubi Europe wyłącznie za słodziutką
balladę „Carrie” i sztandarowe „Końcowe odliczanie” nowa propozycja
pewnie nie przypadnie do gustu. Fani rocka nie powinni jednak jej
przegapić. A że Europe chwilami brzmi tutaj jak stare, dobre Deep Purple
to już inna sprawa… Orientalizmy w świetnym utworze tytułowym też
prezentują się dziwnie znajomo…
Robert Dłucik
Od dobrych kilku lat, a raczej od kilku dobrych płyt Europe wziął kurs
na retro granie. W zasadzie można by uznać taki ruch za działanie
koniunkturalne, bowiem w Szwecji i w kilku innych krajach skandynawskich
powstał prawdziwy Jurassic Park staromodnego rocka. Prywatnie bardzo
się cieszę, że zespół dotarł do takiego miejsca w swojej karierze, z
pewnością przysporzyło im to sporo nowych fanów, a jeden z nich pisze
niniejsze słowa. Niestrawny pudli kicz, zamienili na szlachetny metal
pokryty patyną. Na „Walk The Earth umieścili kilka nieziemskich utworów
na czele z tytułowym. Bardzo przyjemne się słucha, jak panowie czerpią
radość ze wspólnego grania w tym stylu.
Witold Żogała