1. Saviour
2. Dead Winter Ways
3. In the Gutter of This Spring
4. The Days Before the Fall
5. We Are Alone
6. With the Current into Grey
7. The Turn of the Tides
Rok wydania: 2014
Wydawca: Prophecy
http://www.empyrium.de
Na początku recenzji muszę się przyznać, że to mój pierwszy bliższy
kontakt z twórczością Empyrium i choć ich nazwa jest mi znana to do tej
pory pozostawała jedynie nazwą i kojarzyła się wyłącznie z black folk
metalem z lat 90-ych.
“The Turn of the Tides” to powrót Markusa Stocka aka Ulfa Theodora
Schwadorfa po bez mała 12-u latach od premiery poprzedniego
pełnowymiarowego krążka („Weiland”). Jaki więc wypada “The Turn of the
Tides”?
Album składa się z siedmiu niespiesznych, klimatycznych utworów.
Wspaniale budowany nastrój kompozycji wręcz powala. Pojawiają się
smyczki, orkiestracje i dźwięki rodem z muzyki filmowej. Dopiero jednak z
wokalizami, które przywodzą chwilami natchnione utwory naszego
rodzimego Metusa płyta nabiera pełnego magicznego blasku. Partie operowe
w połączeniu z pojawiającymi się niemal gregoriańskimi chórami
wprowadzają słuchacza w błogi nastrój i cudownie wypełniają wnętrze
pomieszczenia, którym zawładną te dźwięki (i niech was nie zwiodą growle
z umieszczonego pod recenzją „Dead Winter Ways” – występują tylko
tutaj). Jestem już od kilku dni wręcz oczarowany tym wydawnictwem. Ta
muzyka od czasu do czasu wyrażana mocniejszymi, niemal postrockowymi
gitarami wciąga niczym bagno – nie można się oderwać, nie można tej
płyty od tak włączyć i wyłączyć. Ona jest jak narkotyk – uzależnia i
wciąga w swe objęcia.
9/10
Piotr Michalski

















































