DR MISIO – 2013 – Młodzi

Dr Misio - Młodzi

1. Dziewczyny
2. Mentolowe Papierosy
3. Krew Na Księżycu
4. Pudelek
5. Młodzi
6. Śmierć W Tesco
7. Życie
8. Pies
9. Mr Hui
10. Historia Morderstwa
11. Plan Motywacyjny
12. Mail Od Umarłego
13. M Jak Morderstwo

Rok wydania: 2013
Wydawca: Universal Music Polska
http://www.drmisio.pl/


Arkadiusz Jakubik – większości czytelników nazwisko to kojarzy się zapewne głównie z rewelacyjnymi kreacjami aktorskimi w filmach Wojciecha Smarzowskiego. Tytuły jak „Wesele” czy „Dom Zły” obrosły kultem a w kolejce jest już kolejna produkcja pt. „Drogówka”.

Okazuje się jednak, że pasją aktora jest muzyka. Sam zainteresowany mówi:
„Tak naprawdę nigdy nie chciałem być aktorem, tylko rock’n’rollowcem.”

Zwieńczeniem kilku lat pracy jest debiutancki album formacji Dr Misio (choć początkowo grupa miała się zwać Mr Hui) zatytułowany „Młodzi”. Zaproponowana muzyka to rock z wpływami grania alternatywnego i co istotne niezwykle dobrymi tekstami. Oddajmy znów głos Arkadiuszowi Jakubikowi:
„Myślę, że to kawał dobrej, rockowej muzyki z mocnym przekazem.”

Nie ma tu krzty przesady. Trzynaście znajdujących się tu kompozycji to trzynaście historii. Fascynujących i dających do myślenia. Tu nawet pod pozornie prostym tekstem kryje się głęboki przekaz. Formacja nie boi się podejmować trudnych tematów i w gorzki sposób ukazuje współczesną Polskę.

Mocne „Śmierć w Tesco”, „Życie”, „Mr Hui” czy „Plan Motywacyjny” to brutalny obraz naszego kraju, pełnego dwulicowości gdzie dyktat korporacji osiąga absurdalne rozmiary. Na drugim biegunie znajdują się utwory, w których pojawia się nostalgia i przemyślenia związane z upływającym czasem. „Mentolowe Papierosy” czy „Młodzi” to klasyczne tego przykłady a tekst refrenu tego ostaniego da do myślenia każdemu z pokolenia dzisiejszych 40-o latków.

Kiedy byliśmy młodzi
czas stał w miejscu
kiedy byliśmy młodzi
nikt nie umierał i nikt się nie rodził”


Niby proste i nieskomplikowane a jednak kryje się w tym głęboki sens.

Mam nadzieję, że nie jest to jednorazowe przedsięwzięcie. Dr Misio mnie osobiście powalił na kolana. Polecam poszukać w internecie fragmentów koncertów grupy. To szalone show w trakcie którego muzycy pozbywają się ciuchów by na koniec zostać jedynie w samych majtkach i siateczkowych podkoszulkach (pewne pojęcie daje już okładka). Ktoś powie, że to obleśne… ale jakże prawdziwe, polskie…

9/10

Piotr Michalski

Dodaj komentarz