1. Dancing With Endless Love
2. Enigma of Abode
3. Profane the Ground
4. Prana
5. Message from Atlantis
6. WOW!
7. Universal Love
8. Be Afraid of Nothing
9. Unbroken Shiver
10. Touching the Golden Cloud
11. Butoh
12. Choices Over Me
13. AUM
Rok wydania: 2013
Wydawca: Season of Mist/Mystic
https://www.facebook.com/disperseofficial
Pamiętam jaki zachwyt wywołał u mnie debiutancki album Disperse – „Journey Through The Hidden Gardens”. Muzycy genialnie potrafili połączyć to co najlepsze w neoprogresywnym rocku z prog metalem czy nawet hard rockiem. Oczekiwania względem „dwójki” były ogromne a na czym się skończyło…?
Do tego, ze panowie grać na instrumentach potrafią nikogo przekonywać nie trzeba. Już na debiucie udowodnili swoje nieprzeciętne umiejętności a tutaj… poszli jeszcze dalej. Po pierwsze, zmianie uległo 50% składu (cała sekcja rytmiczna) a gitarzysta Jakub Żytecki pomimo młodego wieku już może się szykować do panteonu najlepszych gitarzystów Świata. To co wyprawia ze swoim instrumentem jest po prosty niewiarygodne. Jego umiejętności techniczne są wprost oszałamiające!
Całość rozpoczyna instrumentalny „Dancing With Endless Love” i jest on po prostu genialny! Niezwykle umiejętnie zbudowany klimat i cudowne partie gitary wywołują uśmiech na twarzy. Po przesłuchaniu kolejnych utworów opanowała mnie jednak pewna konsternacja. Co się stało z Disperse? Akcent wyraźnie przesunął się w stronę technicznego prog metalu i to tego najbardziej zaawansowanego z zaawansowanych. Chwilami płyta brzmi jak stworzona przez wirtuozów dla wirtuozów, gdzie mamy mnóstwo fajerwerków ale w sumie nic z tego nie wynika. Wokale Rafała Biernackiego zostały schowane gdzieś z tyłu i niestety mało w nich wpadających w ucho melodii. To jest najpoważniejszy zarzut. Gdzie są melodie? Owszem, są fragmenty, czy motywy, które mogą się podobać (jak np. zakończenie „Message from Atlantis”), nie mniej w przeważającej mierze „Living Mirrors” to taki nieco bezduszny i zimny techniczny progresywny metal.
Fani połamanych rytmik i gitarowej matematyki będą zachwyceni, osoby, które kochały klimat jedynki będą zawiedzione. Dziś dwie oceny..
8/10 – dla fanów technicznego metalu
5/10 – dla fanów niezwykłych klimatów z debiutu zespołu
Piotr Michalski