1 The Rise
2 Piece by Piece
3 Get up and Try Again
4 Infinite Dimensions
5 Reborn
6 This Feeling Inside
7 The Void
8 Diamond Clouds
9 Sons of Sun
10 Cursed
11 You Should Have Know
Rok wydania: 2017
Wydawca: Nowhere Recordings / Dooweet
http://www.dianarising.com
Czasem mam obawy czy w ramach pewnej formuły, młodzi wykonawcy są w
stanie wykrzesać pokłady, które poruszą nawet sympatyka gatunku.
Trudniejsze bywa to w stylach o których już wiele złego zostało
powiedziane i uznano je za skostniałe, mentalnie ich bramy zostały
zamknięte na dopływ świeżych pierwiastków. Tymczasem pozytywne
zaskoczenia czyhają za każdym rogiem.
„Stars Can’t Shine Without Darkness” to czwarta propozycja grupy DIANA
RISING. Ta płyta nie przełamuje stereotypów o gatunku, nie szuka nowych
rozwiązań. Muzyka na niej zawarta jest dokładnie tym czego spodziewacie
się po terminie „metalcore”… z tymże jeszcze bardziej (wyjątkiem jest
tutaj przeplatanie melodyjnego głosu z growlem, którego to rozwiązania
nie zastosowano). Przede wszystkim muzyka Francuzów brzmi ciężko i
soczyście. Wokale kąsają wściekłym szalonym growlem, a gitary młocą taką
ścianą dźwięku, że włosy dęba stają! Do tego każdy kolejny utwór
naszpikowany jest zmianami temp i zaskakującymi zmianami akcji. A to
dany motyw może się urwać bez żadnej zapowiedzi, albo utwór rozpoczyna
się uderzeniem pełnego instrumentarium. Wszystko podszyte jest jednak
melodią za sprawą pewnego post rockowego szlifu gitar solowych. Bowiem
to nie wokale stanowią tu o chwili oddechu, ale właśnie gitary, które
smakowicie szyją gdzieś w tle, przebijają się przez tumult i dodają
dusznej konwencji nieco przestrzeni. Tak naprawdę niejednokrotnie kradną
show.
Jedenaście utworów zawartych poniżej czterdziestu minut trwania daje nam
krążek intensywny, ale i zaskakująco odprężający – oczyszczający wręcz.
Po wysłuchaniu tego zestawu, pozostaje niedosyt, ale z drugiej strony
zachowanie umiaru w dzisiejszych czasach również jest cnotą.
Rozochoconych więc tym krążkiem, mogę odesłać na bancamp, gdzie zespół udostępnia swoje wcześniejsze dokonania.
8/10
Piotr Spyra