DERANGED – 2016 – Struck By A Murderous Siege

DERANGED – Struck By A Murderous Siege

1. The Frail Illusion Of Osteology
2. Hello From The Gutters
3. Reverent Decomposition
4. Shivers Down Your Broken Spine
5. Cold Icy Hands
6. Struck By A Murderous Siege
7. Toy Box Torture Chamber
8. Undead Instrument By Grim Ascendancy

Rok wydania: 2016
Wydawca: Agonia Records
https://www.facebook.com/derangedband/


Deranged, to kwartet, który nazwę zaczerpnął z horroru z 1974 roku, o tym samym obłąkanym tytule i nawiązującym do Eda Geina, o którym traktuje również slayerowski „Dead Skin Mask”. „Struck By A Murderous Siege” to dziewiąty album w ich dorobku i mimo, że mamy do czynienia ze szwedzkim przedstawicielem deathmetalowej sceny, to zdecydowanie bliżej im do amerykańskich klasyków gatunku.

Oprawa graficzna doskonale odzwierciedla zawartość muzyczną płyty, niczym okładka serialu „Moonlighting” wersji gore spod ręki Wesa Cravena, zaś booklet powinien być oznaczony „+18”. Ale nie taki diabeł straszny jak go malują, bo „Struck By A Murderous Siege” to całkiem solidna płyta, jednak od razu zaznaczę, że nie każdemu się spodoba. Wydawać się bowiem może, że to wydawnictwo o niezbyt wydumanej formie, ciężkiego i surowego jak półtusza na haku death metalu. Choć z pozoru toporne i monotonne, to bynajmniej takie nie jest i na swój sposób absorbuje uwagę. Ma w sobie to intrygujące coś, co czyni go albumem interesującym i zapadającym w pamięć. 8 kompozycji, idealnie nadających się na soundtrack do horrorów typu gore, z lekko brudnym brzmieniem, bliskich estetyce oldschoolowego death metalu spod znaku wczesnych dokonań Suffocation, Cannibal Corpse czy Immolation. Ponure niczym podłe zakamarki w posępną noc, z miażdżącymi riffami, momentami wręcz chwytliwymi, które wpadają się w ucho i natrętnie zagnieżdżają się w głowie, jak chociażby otwierający z „Shivers Down Your Broken Spine” czy z „Toy Box Torture Chamber”, a do tego mocny i niewyraźny growl, jak to bywa na sporej ilości tego typu wydawnictw.

Na albumie znajdują się zarówno w miarę wolne kompozycje, jak wspomniane „Shivers Down Your Broken Spine” i „Toy Box Torture Chamber”, a także konkretne i dynamiczne ciosy w postaci chociażby „Reverent Decomposition”. Brak w tym wszystkim przesady, zbędnych ozdobników czy diabelskich prędkości, co pozytywnie wpływa na klimat i ciężar „Struck By A Murderous Siege”. Wszystkiego jest tu z umiarem, płyta jest równa i nic na tle całości szczególnie się nie wyróżnia, ale bynajmniej nie jest nudna. Może nie jest przebojowa, ale dość dobra i specyficzna za razem, bo nie dla wszystkich. Brutalna i bezkompromisowa przypadnie do gustu miłośnikom gatunku, którzy na „Struck By A Murderous Siege” znajdą coś dla siebie. Pozostali pewnie się do niej nie przekonają.

6,5/10

Robert Cisło

Dodaj komentarz