CD1.
1. Intro
2. Going Backwards
3. It’s No Good
4. A Pain That I’m Used To
5. Useless
6. Precious
7. World in My Eyes
8. Cover Me
9. The Things You Said
10. Insight
11. Poison Heart
CD2.
1. Where’s the Revolution
2. Everything Counts
3. Stripped
4. Enjoy the Silence
5. Never Let Me Down Again
6. I Want You Now
7. Heroes
8. Walking In My Shoes
9. Personal Jesus
10. Just Can’t Get Enough
Rok wydania: 2020
Wydawca: Columbia/Sony Music
http://www.depechemode.com/
Ależ musiały to być cudowne wieczory. Zapewne publiczność zgromadzona w
berlińskim amfiteatrze Waldbühne w dniach 23 i 25 czerwca 2018 roku, na
bardzo długo zapamięta występ swojego ulubionego zespołu, Depeche Mode.
Łatwo podobny osąd wysnuć, ponieważ doskonały nastrój uczestników
koncertu został udokumentowany i opublikowany m. in. na dwóch płytach
CD. Momentami Dave Gahan mógł całkowicie porzucić rolę wokalisty, swoją
tylko obecnością na scenie załatwiał odpowiednią atmosferę, zaś fani z
wielkim zaangażowaniem wyręczali go nie tylko w refrenach ale i całych
zwrotkach. Hity Everything Counts czy Pesonal Jesus zdominowane przez
tysiące samozwańczych wokalistów, oddają znakomicie niemal biesiadny
charakter występów. Właśnie sposób w jaki koncertowa płyta Live Spirits
została wyprodukowana robi nieziemskie wrażenie. Z pewnością jest
niełatwym zadaniem sprawić, by nagrania audio oddały nastrój panujący
wśród audytorium, więcej, by ewidentny entuzjazm zgromadzonych udzielał
się również biernemu słuchaczowi dokumentu. A tak jest w przypadku Live
Spirits, dlatego omawiane wydawnictwo jest pozycją wyjątkową w
koncertowej dyskografii grupy.
Jeśli zaś chodzi o repertuar dwupłytowego wydawnictwa to ewidentnie i
konsekwentnie składa się z dwóch części, czyli pierwsza płyta gromadzi
nagrania z płyt późniejszych począwszy od Ultra, natomiast na drugim
dysku znalazły się piosenki z albumów wcześniejszych z klasycznymi super
przebojami typu Enjoy The Silence czy wymienionym już wcześniej w tym
tekście Personal Jesus. Oczywiście podobne ułożenie programu decyduje o
odpowiednim stopniowaniu napięcia przedstawienia z oczekiwanym punktem
kulminacyjnym w okolicach finału i tak jest w istocie w przypadku Live
Spirits, więc i ten aspekt został zrealizowany perfekcyjnie.
Niespodzianka czeka słuchających w połowie stawki drugiej płyty, kiedy
pojawiają się dźwięki znajomego utworu z repertuaru Dawida Bowie.
Koledzy z Depeche Mode wzięli na warsztat „Heroes” I jak ? Wykonanie
Mistrza pozostanie tym wzorcowym, ale wersja DM jest przyjemnym
urozmaiceniem „koncertówki” .
Reasumując „Live Spirits” jest nie tylko wyróżniającym się wydawnictwem w
historii brytyjskiego zespołu ale także wzorcową pozycją dla wszystkich
producentów podejmujących się zadania przeniesienia atmosfery koncertu
na jakiekolwiek nośnik czyli jednym zdaniem: perfekcja podniesiona do
potęgi.
10/10
Witold Żogała