DEE EXPUS PROJECT – 2008 – Half Way Home

DeeExpus Project - Half Way Home

1. Greed
2. Pointless Child
3. PTtee
4. One Eight
5. One Day
6. Seven Nights
7. Half Way Home

Rok wydania: 2008
Wydawca: dxp productions
Dystrybucja w Polsce: Absorption Music


Od czasu do czasu pojawia się zastanawiająco udany debiut muzyczny formacji, których członkowie nie zaznali smaku sukcesu mimo, że o młodości zaczynają powoli zapominać. Do takich miłych niespodzianek zaliczyć należy DeeExpus Project wraz z krążkiem „Half Way Home”.
Trzon zespołu stanowią multiinstrumentalista Andy Ditchfield oraz wokalista Tony Wright. Skład uzupełniają: Ian Raine (bass), Steve Wright (guitar) oraz Kev Jager (drums).
Ta płyta to wyjątkowo solidna porcja rzetelnego progrocka o nieco ostrzejszym zabarwieniu. Z całości wyróżnia się trzeci z kolei PTtree, z monotonną, ale fantastycznie dobraną linią rytmiczną, na tle której przewijają się niczym kalejdoskop zgrabne solówki oraz tytułowy, ostatni Half Way Home zdecydowanie bardziej barwny i słuchowiskowy.
Pozostałe nagrania nie odbiegają znacznie poziomem od wspomnianych. Greed juz na poczatek zapowiada – tu nie będzie łatwizny, nieporozumień i straconych sekund. Zaproszenie do podróży muzycznej na wysokim poziomie zobowiązuje, więc Pointelss Child, choć spokojniesze i melodyjnie proste znakomicie dopełnia spektrum pragnień progsłuchacza. Po wgniatającym głebiej w fotel PTree, następuje kolejny słodki, piękny temat One Night, prowadzony najpierw delikatnym, ale jakże wdzięcznym dzwiękiem pianina, by później nabrać bardziej drapieżnego charakteru.One Day to typowy przerywnik. Seven Nights nie charakteryzuje nic nadzwyczajnego, ale nie oznacza to, że nie jest wart wsłuchania się, szczególnie dotyczy to sekcji środkowej nagrania. Płytę kończy urozmaicona ponad 17-minutowa kompozycja bez wątpliwości prawidłowo zakwalifikowana do miana tytułowej.
Reasumując – płyta dostarcza wiele pozytywnych wrażeń. Znajdziemy tu i bogactwo dźwięków i złożone struktury muzyczne i wpadające w ucho linie melodyczne. Kawał solidnej rockroboty. Polecam gorąco.

Wysoka nota 8/10.

Krzysiek Pękala

Dodaj komentarz