1. The Great Awakening (5:32)
2. A Different Place in Time (7:24)
3. Dragonfly (3:35)
4. The Nightmare (4:28)
5. Exordium (6:24)
Elements of Life Suite:
6. Overture (4:43)
7. Fire (6:10)
8. Water (6:11)
9. Air (4:19)
10. Earth (6:53)
11. Music (7:25)
12. Voice of Freedom (6:57) (EU Bonus Track)
Rok wydania: 2022
Wydawca: Progressive Promotion Records
https://deatonlemayproject.com/
Firma Progressive Promotion Records wydała drugi album DEATON LEMAY PROJECT. D.L.P, to pochodzący z Teksasu, progresywny tandem, stworzony przez ROBY’EGO DEATONA (instrumenty klawiszowe, gitary) i CRAIGA LEMAY’a (perkusja). Do realizacji swojego najnowszej produkcji, panowie zaangażowali niewielką grupkę zaproszonych gości. Wokalnie udziela się tutaj Hadi Kiani, na gitarach zagrali Ehsan Imani, Josh Mark Raj, na basie John Haddad i Charles Berthoud. W kompozycji „Air” usłyszeć można również skrzypcowe motywy, w wykonaniu Lizy Evans. Jak wspomniałem, „The Fifth Element” to druga płyta w ich dyskografii., pierwszym albumem był „Day After Yesterday”, wydany w 2019 r.
W muzyce tego projektu zdecydowanie większą rolę spełniają klawisze niż gitary. Klawiszowe pasaże swoje inspiracje czerpią garściami od takich artystów jak: Keith Emerson, Rick Wakeman, Geoff Downes, Eddie Jobson… Na płycie znalazły się również bardziej liryczne, fortepianowe fragmenty muzyczne, takie jak przeurocza trzyminutowa miniatura „Dragonfly”. Jest tutaj również miejsce na bardziej AOR-owe dźwięki („The Great Awakening”, „A Different Place in Time”, „The Nightmare”), jak i na nieco bardziej wirtuozerskie fusion („Exordium”). Opus magnum tego wydawnictwa, to jego druga faza, na którą składa się sześć kompozycji tworzących jakby jedną suitę („Elements of Life Suite”). Rozpoczyna się czterominutową, dość żywiołową „Owerturą”, a potem kolejno: „Ogień”, „Woda”, „Powietrze”, „Ziemia” i „Muzyka”. W Europejskiej wersji płytowej (zazwyczaj dostają to Japończycy), jest jeszcze numer bonusowy – „Voice of Freedom”.
Z pewnością Deaton Lemay Project nie jest projektem odkrywczym i oryginalnym, nie mniej jednak fanom klasycznych formacji takich jak ELP, YES, UK, ASIA, KANSAS, ich muzyka powinna przysporzyć wiele przyjemności.
7/10
Marek Toma