1. Honey From A Knife
2. Elemental Light
3. For The Animals
4. Life>Death
5. The Wolf
6. Amnesia
7. Lucifer
8. Wilderness Now
9. A Pale Horse
10. This Night In The City Forever
Rok wydania: 2012
Wydawca: Cooking Vinyl
http://www.thecult.us
Dziewiąta płyta The Cult… Trochę naczekaliśmy się na nowe dźwięki
autorstwa panów Astbury’ego i Duffy’ego, a więc dwójki, która od
początku stanowi siłę napędową brytyjskiej kapeli. Pierwsza rzecz jaka
„rzuciła mie sie na uszy” po odpaleniu „Honey From A Knife” to wokal.
Astbury’emu dość mocno głos się zmienił… Chociaż akurat nie musi być
to zarzut i minus tego albumu. Bardziej chropowaty, nieco zbolały,
naznaczony rock’n’rollowymi trybem życia wokal pasuje do tych surowych
kawałków. W końcu The Cult to nie Emerson, Lake & Palmer, gdzie
wokalna niedyspozycja Lake’a doskwierała mocno na ostatnich płytach
formacji.
Jaką bronią postanowili walczyć tym razem o słuchaczy? Odpowiedź jest
krótka: sprawdzoną. Wracają miłe wspomnienia czasów „Love”, „Electric” i
„Sonic Temple”. Na singla słusznie wybrali motoryczny „For The Animals”
(początek mocno w klimacie „Rain”) r11; w latach osiemdziesiątych byłby
hitem, teraz pewnie będzie znakomicie sprawdzał się na koncertach.
Chociaż gdybym miał wybierać trzy własne ulubione fragmenty płyty
postawiłbym na uduchowiony „Elemental Light”, piękną balladę
„Life>Death” i rockowego killera z delikatną bluesową nutką „A Pale
Horse”.
Dobrze, że weterani nie strzelają na tej płycie ślepakami lub
kapiszonami. Parę razy potrafią natomiast przyłożyć z ciężkiej
artylerii. Świetna robota! Czapki z głów!
9/10
Robert Dłucik