1. Inside the Box
2. Scattered Shards
3. Inside Your Dreams
4. The Logic of Fear
5. Craving
6. Collateral
7. SICI
8. Outside the Box
Rok wydania: 2018
Wydawca: Progressive Promotion Records
http://www.crystalpalacemusic.de/
Po dwóch bardzo udanych albumach, wydanych w muzycznej stajni Gentle Art
Of Music („The System Of Events”- 2013, „Dawn Of Eternity” – 2016),
zespół postanowił zmienić wytwórnię. Najnowszą, tegoroczną płytę
„Scattered Shards” (ósmą, studyjną w dyskografii), wydali pod
skrzydłami Progressive Promotion Records. Zmiana wytwórni nie poszła w
parze, ze zmianami personalnymi. Zespół tworzą w dalszym ciągu: Nils
Conrad – gitara, Frank Köhler – klawisze, Jens Uwe Strutz – wokal, bas i
Tom Ronney – perkusja. Należy sie jednak zastanowić, czy zmiany
nastąpiły w muzyce , którą kreuje zespól na nowym albumie?
Trochę tak, trochę nie. Nowa płyta podobnie jak poprzednie, swoją
stylistyką balansuje gdzieś na pograniczu neo- proga, a prog-metalu.
Mimo wszystko słyszalne są pewne zmiany. Materiał naszpikowany został
pasmem ambientowych, elektronicznych brzmień. Nowa produkcja powinna
przypaść do gustu sympatykom nowszych dokonań brytyjskich kolegów z
Galahad. Muzyka Niemców zmierza chyba w podobnym kierunku.
Płytę rozpoczyna subtelny, klawiszowy motyw „Inside The Box”, na jego
tle wokal Uwe Strutza , a potem robi w „Scattered Shards”, robi się
wręcz elektronicznie jak u Clausa Schulze. Po chwili do głosu dochodzi
wyraziste, mocne brzmienie gitary, chwilowe zwolnienie i siarczyste, z
polotem zagrane gitarowe solo. „Inside Your Dreams”, na wstępie kreują
elektroniczne loopy. I tak w skrócie wygląda całe „Scattered Shards”.
Chociaż spokojnych momentów tutaj nie brakuje, jednak jako całość
album ma więcej energii, niż „The System Of Events” i „Dawn Of
Eternity” razem wzięte. Dużo tutaj mocniejszych gitar i finezyjnych
solówek, a wyrazista elektronika nadaje tej muzyce sznytu. Nadmienić
trzeba, że owa elektronika nie przytłacza całości, muzykę ciągle cechuje
duża melodyjność.
Z zespołem Crystal Palace jest trochę podobnie, jak z piłkarskim
odpowiednikiem angielskiej ligi. Nie należą do czołówki, (przy zmianie
trenera/wytwórni – może sie to zmieni?), ale są solidną, wyróżniającą
się drużyną. Jeżeli chodzi o niemiecki rock progresywny, podobnie jak
piłkarsko, w angielskiej Premier League, ciągle jedną z moich
ulubionych.
8,5/10
Marek Toma